Zwolennicy junty Tuska unieważnili osiem lat rządów PiS. Według nich - teraz można wszystko?!
Do szokujących treści o „pisowskim prawie” i rzekomym jego nieobowiązywaniu, zamieszczonych na portalu Oko.press, odniósł się na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.
Były wiceminister spraw zagranicznych zamieścił w mediach społecznościowych cytat z publikacji na portalu Oko.press, w którym "prawnicy" prof. Aleksander Kappes i prof. Tomasz Siemiątkowski wyrazili swoją skandaliczną wykładnię prawa. Stwierdzili oni, że przepisów o mediach publicznych, które zostały wprowadzone podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości, nie można złamać, gdyż one... w ogóle nie obowiązują. Nazwali je za to „PiSowskim prawem” i stwierdzili, że prawa jako takiego w tym zakresie nie ma.
"Prawo jest PiSowskie. Prawa nie ma. Autorzy: prof. Aleksander Kappes i prof. Tomasz Siemiątkowski. Zapisujemy – przyjdzie czas, że przypomnimy", napisał Paweł Jabłoński. "Eksperci" z Oko.press wydają się hołdować zasadzie przemocy i plemienności, jeśli wyrażają publicznie takie opinie.