– Od lat nie dostaję w ogóle żadnych zaproszeń, w związku z tym ja się do tego przyzwyczaiłam – mówiła Zofia Pilecka, córka rotmistrza Witolda Pileckiego, zapytana o brak zaproszenia na rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschiwtiz.
Jak informowaliśmy kilka dni temu rodzina Witolda Pileckiego nie została zaproszona na obchody wyzwolenia Auschwitz. Rotmistrz Witold Pilecki dał się złapać i wywieźć do Auschwitz, aby zorganizować tam ruch oporu. Efektem jego pobytu w tym nieludzkim miejscu był raport, z którym zapoznały się rządy zachodnich mocarstw.
Zofia Pilecka, pytana przez dziennikarza RMF FM, czy nie jest jej żal, że nie otrzymała zaproszenia na rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu, mówiła: – Proszę pana, ten żal miałam dawniej. Od lat nie dostaję w ogóle żadnych zaproszeń, w związku z tym ja się do tego przyzwyczaiłam. Nie zapraszają mnie. – Zresztą ja mam dowody, że nawet bity medal Witolda Pileckiego chciał być przez pewne osoby sfałszowany. Ojciec był człowiekiem cholernie skromnym, chciał działać, a nie mówić o działaniu – dodała.
Córka bohatera przyznała, że powinna otrzymać zaproszenie. – Ale nie mogę się zapraszać sama stwierdziła.
Post użytkownika Bartłomiej Graczak.