Jak informuje portal naszraciborz.pl, co roku 31 marca raciborskie środowiska lewicowe i kombatanci MO, WOP i LWP składają pod pomnikiem kwiaty.

Portal przypomina, że to nie pierwszy i ncydent związany z sowieckim pomnikiem. 31 marca 2012 r., w 67. rocznicę zdobycia Raciborza przez Armię Czerwoną, nieznani sprawcy, określający się mianem "Delegatów z Raciborza", wywiesili na pomniku płachtę z napisem "okupanci".

"Nie odmawiamy pochówku żołnierzom armii sowieckiej. Oni sami szli często przed karabinami NKWD, gotowego strzelać im w plecy. Sprzeciwiamy się jednak pomnikom i miejscom pamięci, wykorzystywanym do czczenia II okupacji. Obelisk jest częścią cmentarza, lecz umieszczony na nim napis: "swoim oswobodzicielom" obnaża ignorancję Polaków, obraża ofiary komunizmu. Ten pomnik trzeba usunąć, wraz z napisem, jak najprędzej. Polska zasługuje na wolność, prawdę i upamiętnianie prawdziwych bohaterów" - pisali wówczas delegaci w e-mailach rozesłanych do mediów.

Incydenty związane z niszczeniem lub usuwaniem pomników ku pamięci czerwonoarmistów zdarzają się coraz częściej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zniszczono pomnik sowieckiego kata w Pieniężnie oraz W Katowicach zlikwidowano sowiecki pomnik