- To zamach na demokrację w wykonaniu Unii Europejskiej - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w odniesieniu do rezolucji Parlamentu Europejskiego ws. praworządności. Zbigniew Ziobro nazwał rezolucję Parlamentu Europejskiego "szantażem" wobec Polski.
Minister sprawiedliwości zauważył, że rezolucja jest działaniem przeciwko "prawdziwej praworządności" i stanowi wyraz braku akceptacji Parlamentu Europejskiego wobec "demokratycznych decyzji, jakie zapadają w Polsce".
- Tak naprawdę to, co mówi Parlament Europejski jest próbą zakwestionowania demokracji i jej istoty, bo nie zgadzając się z przedsięwzięciami demokratycznymi polskiego społeczeństwa, polskiego narodu, Unia Europejska wytacza najmocniejsze działo, prowadząc taką podjazdową wojenkę wobec Polski - stwierdził Zbigniew Ziobro. Zarzuty Parlamentu Europejskiego wobec polskiego rządu nazwał "absurdalnymi.
- Nie zgadzamy się i nie zgodzimy się na połączenie pseudopraworządności z funduszami Unii Europejskiego - zaznaczył Zbigniew Ziobro. Dodał, że "to jest właśnie zamach na praworządność".
Zdaniem ministra sprawiedliwości rezolucja Parlamentu Europejskiego pokazuje "w sposób dobitny, jak szeroko organy Unii Europejskiej, w tym Parlamentu Europejskiego pojmują sfery praworządności". Według Ziobry są to m.in. sfery mediów i sądownictwa, a Unia Europejska poprzez mechanizm uzależnienia wypłat unijnych funduszy od praworządności chce stosować wobec Polski "przemoc poprzez odbieranie nam środków europejskich".
- Polska i Węgry stały się celem ataków ze strony liberalno-lewackiej Parlamentu Europejskiego - stwierdził minister. Nazwał działania Parlamentu Europejskiego "nieustannym ostrzałem Polski" Dodał, że uważa za niebezpieczne wyrażenie przez Polskę zgody na powiązanie wypłaty środków z Unii Europejskiej z "tzw. praworządnością".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP