"Komisja Europejska prowadzi zaplanowany atak na państwo polskie. Dzieje się to, przed czym Solidarna Polska i Ministerstwo Sprawiedliwości konsekwentnie przestrzegało", powiedział minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Dodał również, że Bruksela poprzez takie działania chce zmienić władzę w Polsce. W perspektywie długofalowej, chodzi o utworzenie jedno wielkiego państwa europejskiego.
Konferencja Ziobry została zwołana w reakcji na informację o tym, że Komisja Europejska zdecydowała o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z orzeczeniami polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2021 r., w których uznano postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP.
Zobacz też: Bruksela znów uderza w Polskę! Teraz padło na... Trybunał Konstytucyjny
Jak podkreślił Ziobro, "nie można godzić się, aby pod wpływem kolejnej groźby i kolejnego szantażu, za srebrniki sprzedawać polską suwerenność". "Solidarna Polska mówi jasno, że nigdy się na to nie zgodzimy i też, dopóki będę ministrem sprawiedliwości, nigdy tego nie zaakceptuję", dodał minister.
Jak ocenił "to jest droga do tego, aby realizować niemiecki plan likwidacji państw członkowskich UE w ich dotychczasowym kształcie na rzecz tworzenia jednego, scentralizowanego państwa ze stolicą formalną w Brukseli, a rzeczywistą w Berlinie". "Chodzi właśnie o to, żeby uznać, że prawo stanowione w Polsce, przez polską demokrację tak naprawdę nie ma znaczenia", mówił Ziobro.
"Nie ma i nigdy nie będzie na to naszej zgody. To jest droga do bardzo poważnego konfliktu, z którego nie zdają sobie sprawy nawet urzędnicy, żeby nie powiedzieć - urzędasy, w KE. Jestem przekonany, że opór polskiego społeczeństwa w miarę powiększania się świadomości celu, jaki stawia sobie KE, będzie narastał", zaznaczył Ziobro.
Jak poinforowała KE, jej celem jest "zapewnienie obywatelom polskim ochrony ich praw oraz umożliwienie im korzystania z przynależności do UE na takich samych zasadach, jakie odnoszą się do wszystkich innych obywateli UE". "Pierwszeństwo prawa UE zapewnia równe stosowanie prawa UE w całej Unii", argumentuje KE. Jej zdaniem "TK nie spełnia już wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego uprzednio na mocy ustawy" a "wynika to z nieprawidłowości przy mianowaniu trzech sędziów w grudniu 2015 r. oraz przy wyborze prezesa w grudniu 2016 r.".
Ziobro ocenił zaś w odpowiedzi na te informacje, że "krótkoterminowym celem działań KE i polityki niemiecko-brukselskiej jest to, żeby w Polsce zmienić władzę, zmienić rząd demokratyczny i doprowadzić do przejęcia władzy przez ich politycznego kolaboranta, jakim jest Donald Tusk". "A długoterminowym planem jest (...) stworzenie jednego państwa europejskiego", powiedział.