Rafał Ziemkiewicz odniósł się do słów syna Stanisława Komorowskiego, który zginął tragicznie w wywniku katastrofy smoleńskiej w 2010 roku.
Maciej Komorowski powiedział w "Faktach po Faktach (TVN): - Ja się na to nie godzę, ale jednocześnie przyjmuję to do wiadomości, że żyjemy w państwie prawa i że jeżeli prokuratura tak zdecyduje, to ja się tej woli będę musiał poddać (...) Mam wrażenie, że zostało przeprowadzonych - nie chce się pomylić - pięć czy sześć ekshumacji, w których niczego nie znaleziono co byłoby potwierdzeniem tego, że mógłby to być zamach czy wybuch. Czy jest sens robić dalsze 96 minus tamte 5 ekshumacji? Nie".
Wypowiedź Komorowskiego od razu skomentował Rafał Ziemkiewicz na swoim Twitterze, pisząc:
"Antyhamlet polski. Jeśli mojego ojca zamordowano, to ja nie chcę o tym wiedzieć. Boże, to się dzieje naprawdę?!"
Antyhamlet polski. Jeśli mojego ojca zamordowano, to ja nie chcę o tym wiedzieć. Boże, to się dzieje naprawdę?! pic.twitter.com/EGhyXBkFCu
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 18 września 2016