Moim zdaniem nadeszła już pora, żeby utworzyć Ministerstwo Energetyki i Surowców Energetycznych. Dzisiaj rządzą tą sferą dwa resorty: gospodarki, który odpowiada za górnictwo i skarbu, który zajmuje się energetyką – ministerstwa te maja rozbieżne cele – mówił na antenie Telewizji Republika poseł SLD Zbyszek Zaborowski.
– Takie połączenie w jednym ręku i poważny polityk, znający się na problemach polskiej gospodarki, to coś niezbędnego – podkreślał.
Polityk zaznaczył, że węgiel kamienny nie jest w dzisiejszych czasach najbardziej popularnym surowcem, jednak warto zadbać, by Polska nie musiała posługiwać się jedynie pozaeuropejskimi źródłami.
– Na rynkach światowych jest kryzys, rosyjski węgiel wypiera polski, zwały rosną – tak dalej być nie może – stwierdził. – Na węglu trudno zrobić interes, świat podąża za ropą i gazem, ale jak nie będziemy bronić naszego rynku to w przyszłości będziemy korzystać tylko z rosyjskiego czy amerykańskiego węgla – dodał.
Zaborowski zauważył również, sytuacja wokół górnictwa wymyka się spod kontroli. Jego zdaniem, unikanie kompromisów może się źle skończyć dla ekipy rządzącej.
– Niedługo liderzy nie zapanują nad rozwojem sytuacji, bo ludzie spontanicznie się organizują, wychodzą na ulicę – uznał. – Rząd musi dać pewne gwarancje górnikom, nie może forsować kolanem ustawy, trzeba dać szansę związkowcom, bo może się to źle skończyć – mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Protestuje ponad 3 tysiące górników. Będzie wymarsz na Warszawę [AKTUALIZOWANY]