Przejdź do treści
Zabójca dwóch osób z Muchocina został uznany za niepoczytalnego!Prokuratura wniosła o umorzenie śledztwa, uniknie więzienia?
Canva.com

Biegli uznali, że Marcin W., który w marcu zabił dwie osoby w pow. międzychodzkim (woj. wielkopolskie) był niepoczytalny. Śledczy skierowali do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym - podała we wtorek PAP prokuratura.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował PAP, że Marcin W. został przebadany przez biegłych z zakresu psychiatrii. "Według opinii podejrzany był niepoczytalny w chwili popełniania zarzucanych mu czynów, czyli podwójnego zabójstwa i uszkodzenia mienia" - powiedział prokurator.

Jak dodał, śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Poznaniu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym. Prokurator zaznaczył, że Marcin W. pozostaje tymczasowo aresztowany.

Zabójca dwóch osób uznany za niepoczytalnego - prokuratura wniosła o umorzenie śledztwa#PAPInformacje ⤵️https://t.co/CtOfyvftAz

— PAP (@PAPinformacje) October 24, 2023

Pod koniec marca w Muchocinie w pow. międzychodzkim, 24-letni Marcin W. zabił 22-letniego mężczyznę. Miał mu zadać 45 ciosów nożem, a następnie podpalił mieszkanie, aby zatrzeć ślady i zabrał samochód należący do ofiary. Wkrótce potem w Międzychodzie Marcin W. zabił nożem 45-letnią kobietę.

Po dokonaniu obydwu zabójstw 24-latek miał porzucić skradziony samochód niedaleko Międzychodu i uciec do lasu. W jego intensywnych poszukiwaniach brali udział m.in. policjanci z Międzychodu i KWP w Poznaniu. Następnego dnia, 30 marca, poszukiwany sam zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Marcin W. na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany. Jak informowali wówczas śledczy, w trakcie przesłuchań przed prokuratorem oraz przed sądem, podejrzany przyznał się do popełnionych zabójstw. Śledczy zakładali, że tłem zbrodni mogła być "domniemana, urojona miłość"; zabity w Muchocinie mężczyzna był bratem kobiety, która w przeszłości była nękana przez Marcina W.

W przeszłości Marcin W. przebywał w zakładzie psychiatrycznym, w związku ze sprawą z 2019 roku; dotyczyła ona nękania, naruszenia miru domowego i znieważenia funkcjonariuszy policji. Jak informowała w marcu prokuratura, mężczyzna został umieszczony w zakładzie psychiatrycznym w ramach środka zabezpieczającego. W marcu ub. roku został zwolniony przez sąd - zastosowano wobec niego wolnościowe środki zabezpieczające. Według informacji uzyskanych od bliskich Marcina W., mężczyzna po kilku miesiącach od wyjścia z zakładu psychiatrycznego przestał zażywać leki.

PAP, Twitter

Wiadomości

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Anna Kontek: Sztuka tworzenia scenografii i kostiumów na scenie teatru

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Najnowsze

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach