Londyn może już wkrótce stracić jeden z najbardziej charakterystycznych dla miasta elementów. Decyzja o likwidacji budek jest związana z tym, że w ostatnich latach odsetek korzystających z nich osób spadł o ponad 90 proc.
Niemal jedna piąta czerwonych budek telefonicznych, jednego z kultowych symboli brytyjskiej stolicy, ma zniknąć z jej ulic w przeciągu trzech lat. Czy oznacza to jedynie koniec wieloletniego symbolu największego angielskiego miasta czy może coś więcej? Wiele wskazuje na to, że nie jest to tylko kwestia symbolu.
Władze w Londynie poinformowały, że zamierzają usunąć około 8700 spośród 46800 czerwonych budek rozmieszczonych w całym kraju, gdyż są one już niemal nieużywane i praktycznie niepotrzebne.
Sytuacja związana jest oczywiście z dynamicznym rozwojem telefonii komórkowej, a także z obecnym popytem na smartphony, które skutecznie wyparły użycie tradycyjnych budek telefonicznych, a ich zastosowanie spadło aż o 90 proc. w ostatnim dziesięcioleciu.
Jak podkreślają komentatorzy o ile dla samego Londynu taka redukcja może oznaczać jedynie utratę symbolu, o tyle może się ona okazać bardzo dotkliwa dla obszarów wiejskich. W pewnych częściach kraju gdzie zasięg telefonii komórkowej jest bardzo słaby istnienie budek telefonicznych może mieć kluczowe znaczenie. Czasem są one jedynym środkiem do powiadomienia służb medycznych czy policji o wypadku komunikacyjnym.
Najnowsze
NASZ NEWS: Zmarł policjant postrzelony przez drugiego policjanta w Warszawie
Republika: Dzisiaj o godzinie 17:45 zapraszamy na wyjątkowy odcinek "W Ruchu"
Bestsellerowy, monumentalny „Świat Chrystusa” prof. Wojciecha Roszkowskiego znów dostępny!
HIT! „Cenzura w TVP”? Internauci komentują wyciszenie wypowiedź Kierwińskiego o powodzianach