Poziom wody na Bobrze w Nowogrodzie Bobrzańskim podniósł się o 40 centymetrów – poinformował w środę o godz. 15 dyrektor biura wojewody lubuskiego Sławomir Pawlak. Trwa walka o Cieszów i zabezpieczanie wałów na Odrze. W wale w Żaganiu powstała dziura.
W Nowogrodzie Bobrzańskim o godzinie 15 poziom wody wynosił 460 cm.
"W cztery godziny podniósł się o 40 cm"
– powiedział Pawlak. Na miejscu są wojsko, straż pożarna, mieszkańcy i służby gminne. Wszyscy układają worki z piaskiem i zabezpieczają wały przede wszystkim w okolicach Dobroszowa Wielkiego, Małego i Cieszowa.
Ze względu na przesiąkanie wałów zamknięta została droga na docinku Cieszów – Krzywaniec. Objazdy wytyczono przez pobliskie miejscowości.
W Cieszowie około 20 mieszkańców dobrowolnie opuściło domostwa.
"Pozostali, około 40 osób, zadeklarowali opuszczenie domów, kiedy woda podejdzie pod ułożone worki"
– podał Pawlak.
W Żaganiu Bóbr osiągnął maksymalnie 750 cm. O godz. 15 woda opadła o 10 cm.
"Nie oznacza to jeszcze stabilnego opadania wody, dlatego w Żaganiu służby bez przerwy układają worki
– powiedział Pawlak. Dodał, że szczególnie niebezpieczne są przeciekające wały.
W wale w Żaganiu powstała dziura. Burmistrz miasta Sławomir Kowal zadysponował na miejsce dźwig, który ma układać tak zwane big bagi do zatamowania wody
- podał Pawlak.
Trwa zabezpieczanie wałów na Odrze w rejonie Czerwieńska. Szczególnie zagrożone są małe miejscowości - Wysokie, Będów i Bródki.
"Brakuje nam ludzi do napełniania worków piaskiem" – powiedział radny z Czerwieńska Dominik Brzezicki.
W zabezpieczaniu wałów w woj. lubuskim pomagają żołnierze 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Pracują w Szprotawie, Małomicach, Żaganiu i w Krośnie Odrzańskim. Do Szprotawy i Małomic dostarczyli 150 tys. worków na piasek. Umacniają też wały przeciwpowodziowe. W Żaganiu wspierali ewakuację archiwum prokuratury rejonowej. W Krośnie Odrzańskim brygada realizowała prace zabezpieczające, w tym układanie worków z piaskiem oraz montaż nowoczesnego mobilnego systemu ochrony przeciwpowodziowej.
W działaniach bierze udział około 170 żołnierzy.
"Akcja trwa od samego początku kryzysu i będzie kontynuowana tak długo, jak będzie istniała potrzeba wsparcia lokalnych społeczności"
– poinformowało dowództwo brygady.
Źródło: PAP