Przejdź do treści
10:18 Hiszpania: sześć osób z obrażeniami, w tym cztery osoby ranione rogami przez byki, zostało przewiezionych do szpitala w niedzielę po siódmej gonitwie z tymi zwierzętami w Pampelunie w trakcie festiwalu Sanfermines
09:17 Dziś o godz. 15.55 czasu polskiego ma odbyć się pożegnanie załogi Ax-4 na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W poniedziałek czworo astronautów, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, rozpocznie powrót na Ziemię
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz. 18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie Wiec poparcia dla Ryszarda Majdzika. 14 lipca (poniedziałek), godz. 12:30 pod Sądem Rejonowym, ul. Przy Rondzie 7, Kraków
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Wraca sprawa procesu z Kramkiem. CMWP w obronie szefa Gazety Polskiej

Źródło: Telewizja Republika

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP stanowczo protestuje przeciwko decyzji Sądu Apelacyjnemu w Warszawie, zgodnie z którą redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz został prawomocnie ukarany w procesie o naruszenie dóbr osobistych wytoczonym mu przez aktywistę Bartosza Kramka, czytamy w wydanym oświadczeniu. Dziennikarz musi zamieścić przeprosiny na drugiej stronie „Gazety Polskiej”, a także zapłacić łącznie 25 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 3 tysiące złotych kosztów postępowania.

W ocenie CMWP SDP kara ta budzi poważne wątpliwości i nie koresponduje z powszechnie przyjętymi standardami w zakresie wolności słowa, wyrażonymi m. in. w Konstytucji i art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz standardami wypracowanymi w krajowym i międzynarodowym orzecznictwie.

Przypomnijmy, 11 sierpnia Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał wyrok w procesie o naruszenie dóbr osobistych, który toczył się pomiędzy aktywistą Bartoszem Kramkiem i red. Tomaszem Sakiewiczem wraz Niezależnym Wydawnictwem Polskim. Przedmiotem sporu była okładka „Gazety Polskiej” z 16 sierpnia 2017 r., na której zamieszczono fotomontaż przedstawiający żołnierzy Wehrmachtu niszczących szlaban graniczny i opatrzony tytułem „Nowa kampania wrześniowa. Znamy plany jesiennego puczu”.
Jeden z niemieckich żołnierzy miał na niej twarz Bartosza Kramka – męża Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog, lewicowego aktywisty.

Skandaliczny wyrok w procesie z Bartoszem Kramkiem. @cmwp_sdp staje w mojej obronie.https://t.co/gtMRn3rzQu

— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) August 18, 2022

"Wątpliwości CMWP budzą przede wszystkim decyzje sądów odnoszące się do kwestii dowodowych. Sąd I instancji oddalił bowiem szereg wniosków dowodowych pozwanych, w tym wnioski dotyczące przesłuchania świadków, a ponadto nie wyraził zgody na odroczenie rozprawy, zamykając ją na tym samym posiedzeniu i przesłuchując w charakterze strony wyłącznie powoda", informuje szefowa CMWP SDP dr Jolanta Hajdasz.

"Sąd II instancji swoją decyzją podtrzymał decyzje sądu I instancji, w efekcie czego pozwany dziennikarz miał ograniczone możliwości przedstawienia argumentów na swoją obronę, był za to przesłuchiwany przez osobę go pozywającą i jego adwokatów, a sam nie mógł nawet zadać mu żadnego pytania. Pełnomocnik pozwanych wskazał też na zastrzeżenia dotyczące bezstronności sędziego orzekającego w I instancji", dodaje.

W ocenie CMWP SDP ten wątek sprawy wymagał dogłębnego zbadania, czy pozwanych nie pozbawiono przez to prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, co gwarantuje nam art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, a ten aspekt sprawy został praktycznie zupełnie pominięty.

Usunięto obraz.

"Ukaranie red. Tomasza Sakiewicza oznacza, iż wymiar sprawiedliwości zignorował istotne aspekty sprawy mające wpływ na jej rozstrzygnięcie. Przede wszystkim Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny nie wzięły pod uwagę charakteru kontrowersyjnej dla wielu, publicznej działalności społecznej i politycznej Bartosza Kramka. Naturalnie, ocena działań Bartosza Kramka nie należy do Sądów rozpatrujących tę sprawę, ale karanie dziennikarzy za krytykę prasową tejże działalności budzi zdumienie i w ocenie CMWP SDP narusza zasadę wolności słowa, fundamentalną dla demokratycznego państwa", kontynuuje J. Hajdasz.

Jej zdaniem działalność społeczno – polityczna powoda jest powszechnie znana, a wiele jej aspektów stanowi przykład tzw. notoryjności powszechnej, co oznacza, iż są to okoliczności znane i nie wymagające dowodów. Nie ma bowiem problemu z ustaleniem np. tego, czy powód określał działania polskich służb broniących granicy państwa, jako „zbrodnicze”; czy wzywał do działań i protestów zagrażających porządkowi publicznemu w Polsce; czy wznosił hasła w stylu: „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!”; czy w okresie późniejszym dopuścił się niszczenia urządzeń granicznych na granicy z Białorusią itp. (pełnomocnik pozwanych wskazał, że powodowi zostały z tego powodu postawione zarzuty).

Prowadzona przez pozwanych Redakcja oceniała różne działania powoda jako antypolskie i inspirowane z zewnątrz, a niezależnie od trafności takiej oceny, uzasadnia to surową krytykę wyrażoną przez nią w formie karykaturalnego fotomontażu na okładce tygodnika.

Trudno bowiem zrozumieć, dlaczego – zarówno na gruncie szeroko ujmowanej judykatury, jak i w praktyce – powszechnie dopuszcza się operowanie w publicystyce i w działalności publicznej przesadą, groteską, prowokacją, często w drastycznych formach łamiących powszechnie przyjęte normy, a nie można dosadnie skrytykować osoby, która bezpośrednio lub medialnie atakuje państwo polskie.

Ponadto Bartosz Kramek swoimi działaniami niejednokrotnie wykraczał poza normy ogólnie przyjęte, nie unikał i nie unika kontrowersji, ale sam często prowadzi akcje epatujące przesadą czy groteską, mające prowokacyjny czy wręcz szokujący charakter. - czytamy w wydanym oświadczeniu CMWP SDP.

Oceny takich działań tych mogą być rozmaite, zależnie od poglądów społecznych czy politycznych, jednak wszystkie mogą być wyrażane  w przestrzeni publicznej, nawet jeśli są skrajne.  Mają do nich prawo szczególnie dziennikarze, którzy w państwach demokratycznych  są wyrazicielami opinii publicznej. Każdy, kto podejmuje radykalne działania i wypowiada radykalne poglądy, powinien liczyć się z krytyką społeczną, w tym także medialną.

Powód przedstawiał obraz państwa polskiego (a także środowisk, które według niego należy zwalczać) w ostry, karykaturalny wręcz sposób. Bardzo mocno angażował się przy tym w sprawy światopoglądowe, a nawet religijne (np. rozwieszając plakaty z „tęczową Matką Boską”), stosując przy tym piętnujący i „bezalternatywny” styl wypowiedzi.

Stosując takie metody powinien więc liczyć się z negatywnymi ocenami swojej działalności, w tym również z surową krytyką. Karykatura, jaką jest będąca przedmiotem sporu okładka „Gazety Polskiej”, jest formą wypowiedzi dziennikarskiej, której można przypisać co najwyżej charakter opinii, a wypowiedzi ocenne nie poddają się tożsamym rygorom weryfikacji, jak fakty.

Karanie dziennikarza za wyrażanie takiej krytycznej oceny budzi zdecydowany sprzeciw. CMWP SDP  stoi na stanowisku, iż orzeczona w tym wypadku kara dla red. Tomasza Sakiewicza stanowi tzw. SLAPP (strategic lawsuit against public participation), tzn. akcję procesową nakierowaną na faktyczne ograniczenie praw obywatelskich w zakresie wolności słowa, poprzez zniechęcenie dziennikarzy do podejmowania istotnej oraz wywołującej społeczne emocje tematyki kontrowersyjnych organizacji pozarządowych o niejasnych źródłach finansowania.

Orzeczona dla dziennikarza upokarzająca kara przepraszania kogoś za opublikowaną krytykę jego poglądów, z którymi się nie zgadza oraz w konsekwencji dotkliwa kara finansowa powoduje tzw. efekt mrożący (tzw. chilling effect), wielokrotnie opisywany na gruncie prawa polskiego, jak i międzynarodowego jako naruszający zasadę wolności słowa. 

Jest to nie do pogodzenia z opartą na dążeniu do prawdy i prezentacji różnych punktów widzenia pracą dziennikarską, do której zobowiązani są wszyscy dziennikarze.  Należy przy tym podkreślić, iż w interesie społecznym mają oni prawo wyrażać publicznie swoje poglądy nawet w trudnych i kontrowersyjnych sprawach nawet w wywołujący społeczne emocje sposób, jakim może być reakcja na karykaturę.

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP

Wiadomości

Patrole Ruchu Obrony Granic nadal działają. I w dzień i w nocy

Papież wraca do tradycji noszenia eleganckich butów

Badania potwierdzają, że radio cały czas ma się dobrze. Rośnie też Radio Republika

Hiszpańskie media: Świątek koronowała się na Wimbledonie po brutalnym zwycięstwie, które przejdzie do historii tenisa

Deszcz do 50 mm i wiatr do 85 km/h. Burze dziś znów dadzą o sobie znać, wiemy w których regionach

Jak o Wołyniu uczą na Ukrainie? Internauci pokazują przykłady z podręczników

Ligi Narodów. Polskie siatkarki pokonały Bułgarię, teraz czas na Turczynki lub Chinki

Rząd chce wykończyć branżę styropianową?

Europa wciąż cierpi przez politykę migracyjną Merkel. Była kanclerz tymczasem otrzymuje kolejne wyróżnienie

O krok od tragedii na lubuskim jeziorze

Imigracja zalewa Europę. Dane nie zostawiają wątpliwości

"Mamy prawo przetrwać jako naród". Vox zapowiada deportacje milionów imigrantów

Wisienka na torcie: po zwycięstwie gratulacje od gwiazdy "Przyjaciół"

Uraczyła ich wołowiną z grzybkami. Usłyszała wyrok

Murcja: kolejna noc starć z imigrantami w Torre Pacheco

Najnowsze

Patrole Ruchu Obrony Granic nadal działają. I w dzień i w nocy

Deszcz do 50 mm i wiatr do 85 km/h. Burze dziś znów dadzą o sobie znać, wiemy w których regionach

Jak o Wołyniu uczą na Ukrainie? Internauci pokazują przykłady z podręczników

Ligi Narodów. Polskie siatkarki pokonały Bułgarię, teraz czas na Turczynki lub Chinki

Rząd chce wykończyć branżę styropianową?

Papież wraca do tradycji noszenia eleganckich butów

Badania potwierdzają, że radio cały czas ma się dobrze. Rośnie też Radio Republika

Hiszpańskie media: Świątek koronowała się na Wimbledonie po brutalnym zwycięstwie, które przejdzie do historii tenisa