- Posłowie PO-KO wyskakują i lansują się na konferencji, a nie czytają odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości na ich pytania - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, odnosząc się do twierdzeń posłów opozycji, że resort odmówił im dostępu do dokumentów.
Wójcik skomentował środową konferencję PO-KO w TVN 24. Poseł Cezary Tomczyk mówił wtedy, że Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło posłom PO-KO ujawnienia dokumentów dotyczących tzw. afery hejterskiej w resorcie. Klub wnioskował do MS o ujawnienie rejestru umów cywilno-prawnych oraz "księgi wejść i wyjść".
Pytany o tę sprawę Michał Wójcik wskazał, że posłowie opozycji "wyskoczyli" z tematem, mimo, iż od 11 września mają w specjalnym piśmie od ministerstwa odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Wyskakują na konferencji, lansują się, a nie czytają tego, co im odpowiadamy - podkreślił.
Wiceminister wyjaśnił, że są orzeczenia, z których wynika, że "księga wyjść i wejść" nie jest informacją publiczną. Niezależnie od tego - mówił - dokument ten ma 100 tys. kartek, na których rejestrowane jest, kto wchodził i kto wychodził.
- Ilu pracowników mam dać, żeby jaśnie państwo z Platformy Obywatelskiej otrzymali to, co chcą? - dodał.
P. Pośle, jak Pan już będzie miał chwilę czasu pomiędzy lansowaniem się na kolejnych konferencjach prasowych, to może znajdzie Pan w waszym bałaganie pismo, które otrzymaliście 11 września. Tam są odpowiedzi na pytania. https://t.co/JnfOJ2U5OP
— Michał Wójcik (@mwojcik_) 2 października 2019
Czytaj także: