Sprawy bezpieczeństwa należą do kompetencji państw narodowych, a nie do wspólnej polityki europejskiej – mówił dziś Jarosław Zieliński, pytany o zapowiedzi KE ws. relokacji uchodźców.
Komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos zapowiedział, że jeśli Polska, Węgry i Czechy nie zmienią stanowiska w sprawie relokacji uchodźców, to KE pójdzie dalej z procedurą o naruszenie prawa UE. Oznacza to skierowanie sprawy do Trybunału.
MSZ poinformował, że Polska w odpowiedzi do KE wniosła o umorzenie przez nią postępowania o naruszenie prawa UE w związku z niewypełnieniem zobowiązań wynikających z decyzji relokacyjnych, a w przypadku jego kontynuacji jest gotowa do obrony polskiego stanowiska przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
– Miejmy nadzieję, że tak nie będzie. Niewątpliwie mamy rację. Jest w Polsce bezpiecznie, m.in. dzięki temu, że prowadzimy mądrą, odpowiedzialną, konsekwentną politykę migracyjną. Gdyby Europa Zachodnia posłuchała nas, Grupy V4, i skorygowała swoją politykę w stosunku do imigrantów, byłoby w Europie bezpieczniej – zapewnił dziś w Sejmie Zieliński.