Wiceminister Kultury Jarosław Sellin był dziś gościem Radiowej Trójki. W wywiadzie stwierdził, że interesy Polski z USA i Izraelem są zbieżne, a spór, dotyczy tylko interpretacji historii. Dodał, że relacje uspokajają się. Wszelkie wątpliwości, w związku z nowelizacją ustawy o IPN ma doprecyzować Trybunał Konstytucyjny.
W rozmowie przeprowadzonej dziś na antenie Radiowej Trójki, Jarosław Sellin wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego stwierdził, że relacje Polski z Izraelem powinny być jak najlepsze, gdyż gdyż są to nasi strategiczni partnerzy. Wyjaśnił, co było w ogóle powodem do powstania zaistniałej sytuacji.
- To, że zaiskrzyło, jest bolesne i wynika w dużej mierze z nieporozumień związanych z interpretacją tej ustawy. Intencje są oczywiste: chcemy walczyć o sprawiedliwość i prawdę w ocenach historycznych. Nie możemy pozwolić na to, by utrwalały się fałszywe kody pamięci zwłaszcza, że świadkowie odchodzą, a potem pozostaje nam już tylko literatura - powiedział wiceminister.
Sellin zaznaczył także, że spór dotyczący interpretacji historii już się uspokaja.
- Ustawa na szczęście jest podpisana, ale mamy czas na to, żeby rozważył ją Trybunał Konstytucyjny i być może ją jeszcze doprecyzował, żeby te wszystkie wątpliwości rozwiać. Nie sądzę, by w różnych innych obszarach poza tym sporem historycznym, relacje polityczne, militarne, gospodarcze, turystyczne - zwłaszcza w kierunku izraelskim, w obie strony - doznały jakiegoś uszczerbku. Pod tym względem mamy daleko idąca współpracę i ona jest utrzymana - ocenił Sellin.
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadziła m.in. przepisy, dzięki którym każdy, kto publicznie i wbrew faktom, przypisywałby polskiemu narodowi odpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę, lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat 3.
Przed ponad tygodniem, został powołany specjalny zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.