Według sądu, napad i pobicie nie są przestępstwem, jeśli... bije się tego, co trzeba! [DRASTYCZNY FILM]
26 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok, w którym utrzymał wcześniejsze rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, stwierdzającego, że bandycki napad na furgonetkę prolife i pobicie jej kierowcy "nie stanowi przestępstwa". Sąd umorzył postępowanie w tej sprawie. Do skandalicznych orzeczeń "Temidy" odniósł się dzisiaj na konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Cała konferencja w oknie obok. Polecamy!
"To nie było stosowanie przepisów prawa, ale poglądów politycznych sędziów zamiast prawa. Sąd Okręgowy uznał, że "zachowanie oskarżonego nie było czynem chuligańskim, gdyż wynikło z... określonego powodu". Czyli napaść na kogoś z powodu poglądów jest, zdaniem sądów, "w pełni uzasadniona". To łamanie ustaw i prawa. To przykład patologii polskiego sądownictwa. Ci ludzie znakomicie odnaleźliby się w sądownictwie w latach 50" - stwierdził Ziobro, prezentując film dokumentujący bandycki napad.
Obecnych na konferencji funkcjonariuszy TVN sprawa skandalicznego orzeczenia nie zainteresowała. Pytali oni natomiast, m. in. o sprawę Mariki, wyraźnie oburzeni, że dziewczyna, która szarpała torbę w barwach LGBT, a skazana przez "sąd" na bezwzględną karę trzech lat więzienia, ma teraz przerwę - dzięki ministrowi Ziobro - w odbywaniu kary.