– Paradoksem Putina jest to, że jak mówi, tak robi. Wystarczy go słuchać – mówił na antenie TV Republika Paweł Kowal. Polityk Polski Razem Jarosława Gowina podał przykład wypowiedzi prezydenta Rosji o Odessie, jako o części Noworosji.  

– Ja już o tym mówię od dawna. Rosja przecież od lat konsekwentnie stosuje swoją taktykę wynikającą z doktryn wojennych i urzędowych, oficjalnych ustaleń – zaznaczył Waszczykowski.

Polityk PiS przywołał swoją rozmowę, którą odbył z wiceministrem obrony Wielkiej Brytanii. Waszczykowski zapytał Brytyjczyka, dlaczego w ocenie Rosji Zachód nie reagował na ostrzeżenia takich krajów jak Polska. – Odpowiedział mi, że Zachód myślał, iż taktyka Putina ma działać na użytek wewnętrzny Rosji – mówił były wiceszef polskiej dyplomacji.

Zdaniem Pawła Kowala Putin będzie chciał teraz doprowadzić do sytuacji, w której będzie traktowany jako arbiter w rozwiazywaniu sytuacji na Ukrainie. – Zachód zaczął już dostrzegać, że Rosja jest agresorem w tym konflikcie, więc Putin powoli zmienia styl gry – zauważył polityk Polski Razem.

– Rosja niewątpliwie jest tutaj agresorem, naruszyła bilateralne układy z Ukrainą i zasady współżycia międzynarodowego – stwierdził Witold Waszczykowski. Poseł PiS przypomniał, że do tej pory Rosja nie spotkała się z „żadnymi istotnymi sankcjami w świecie”. – To powinno budzić niepokój, bo każde zakłócenie pokoju międzynarodowego musi kosztować – podkreślał.

Kowal przyznał również, że w sprawie sankcji zabrakło tak solidarności międzynarodowej, jak i solidarności państw Unii Europejskiej. Polityk zaznaczył również, że państwa Zachodu rozgrywały swoje interesy, stosując m.in. propagandę. – Minister obrony Francji mówił o poważnych sankcjach, a tak naprawdę chodziło o dokończenie sprzedaży Rosji mistrali (przyp. red. – francuskie okręty desantowe) – wyjaśniał Kowal. Zaznaczył też, że dzięki tego typu polityce ludzie na Zachodzie myślą, że sprawa jest już załatwiona. 

Witold Waszczykowski - Prawo i Sprawiedliwość;  Paweł Kowal - Polska Razem