Jakub R., były zastępcy dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami warszawskiego ratusza, zatrzymany w ubiegłym roku za łapownictwo, usłyszał kolejne zarzuty. Chodzi o przyjęcie ponad 50 mln zł za wydawanie decyzji ws. nieruchomości m.in. przy placu Defilad. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Korzyści, jakie miał przyjmować Jakub R., mogły zostać wręczone w zamian za przychylność przy załatwianiu spraw reprywatyzacyjnych w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy. Od tych korzyści były dyrektor uzależniał wydanie na rzecz określonych osób decyzji administracyjnych na podstawie dekretu o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy” – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Były zastępca dyrektora BGN‑u jest podejrzany o przyjęcie łapówki w wysokości nie mniejszej niż ponad 31 mln zł w zamian za wydanie dwóch decyzji administracyjnych. Jakub R., bez podstaw prawnych, przyznał na 99 lat prawo do użytkowania wieczystego działek przy placu Defilad 1 (dawna Chmielna 70) oraz Karowej 14/15. Do popełnienia tego przestępstwa miało dojść w latach 2009–2012.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!