Lech Wałęsa zatęsknił za dawnymi czasami. Czyżby poczuł w sobie moc godną prawdziwego króla? Mogłoby się tak zdawać, patrząc na jego słowa... "Wzywam do pospolitego ruszenia w obronie europejskich, demokratycznych i cywilizacyjnych wartości" – grzmi Wałęsa w wywiadzie. Kto się stawi pod wezwaniem wielkiego hetmana opozycyjnego?
– Wzywam do pospolitego ruszenia w obronie europejskich, demokratycznych i cywilizacyjnych wartości. Każdy obywatel posiadający dobrą wolę powinien przyłączyć się do kampanii wyborczej. Reaktywowany przeze mnie Komitet Obywatelski inicjuje przedsięwzięcie pod nazwą Obywatelska Pomoc Wyborcza – podkreślił Wałęsa w "Gazecie Wyborczej".
– Musimy wesprzeć demokratyczne partie, pomóc w udostępnianiu miejsc na plakaty i bannery, roznoszeniu ulotek, namawianiu do głosowania, przekonywania do udziału w komisjach wyborczych oraz pracowania jako mężowie zaufania i obserwatorzy. Los kraju znajduje się w rękach obywateli – dodał.
To jak – wesprzecie?