– Mamy informacje, że w poniedziałek w zamachu w Mogadiszu zginęło dwóch obywateli Polski – powiedział koordynator ds. służb specjalnych Marek Biernacki.
Biernacki mówił na antenie TVN 24, że dwa dni temu doszło do zamachu terrorystycznego przed hotelem w Mogadiszu, wymierzonego przeciwko delegacji ONZ. – Na szczęście zdążyła już opuścić hotel –powiedział.
– Mamy niepotwierdzone informacje, dlatego też nie mówimy o tym głośno, że w tym zamachu zginęło dwóch obywateli Polski – stwierdził Biernacki.
Jak dodał, jedna z ofiar pochodzi z Somalii i miała polski paszport. – Był przewodniczącym Fundacji dla Somalii – dodał. Koordynator ds. służb specjalnych stwierdził, że Polacy byli najprawdopodobniej przypadkowymi ofiarami ataku.
Do poniedziałkowego zamachu w którym mogło zginąć nawet 11 osób przyznała się ekstremistyczna grupa Asz-Szabab powiązana z Al-Kaidą. Zagraniczne media informują, że wśród ofiar było dwóch Polaków somalijskiego i palestyńskiego pochodzenia.