Ukraińscy celnicy nie przepuścili prezentów dla polskich dzieci
Ukraińscy celnicy nie przepuścili przez granicę w Medyce autobusu z Tarnowa, którym przewożono 800 paczek przygotowanych dla Polaków z wiosek w obwodzie lwowskim.
Akcja zbiórki paczek dla Polaków mieszkających na Ukrainie odbyła się po raz 28.
Organizatorami zbiórki była tarnowska młodzież, pedagodzy oraz Towarzystwo Przyjaciół Lwowa i Kresów Południo-Wschodnich w Tarnowie.
Przez ukraińskich celników 800 paczek musiało zawrócić z granicy.
- Maskotki, słodycze, pomoce szkolne. Ile to waży? Nie wiemy. Usłyszeliśmy, że mamy wypełnić deklarację przewozową. Nigdy tego nie robiliśmy. Wypełniliśmy. Oskarżyli nas o kontrabandę. Kontrabanda jest do handlu. To są zgrzewki, wielkie ilości. Tu było wszystko podzielone na paczki dla dzieci. Byli nieugięci – wracacie, nie ma Mikołaja, jest za duży tonaż – relacjonuje dla Radia Kraków Stanisław Siadek, prezes Towarzystwa.
Ukraińscy celnicy nie przepuścili przez granicę darów dla Polaków mieszkających na Ukrainie https://t.co/GDiH5l6bM5
— Radio Kraków (@RadioKrakow) December 6, 2019
Prezenty miały trafić do Polaków we wsiach Pnikut, Czyszki, Strzelczyska oraz Lipniki.
Czytaj także:
IMGW ostrzega i apeluje o ostrożność! Bardzo silny wiatr nad Bałtykiem