Twój Ruch umożliwił podejrzanemu o szpiegostwo prawnikowi wejście do Sejmu. Politycy wręczyli mu zaproszenie, dzięki któremu potencjalny szpieg mógł uczestniczyć w posiedzeniach sejmowych komisji zajmujących się m.in. energetyką.
Dziennikarze śledczy tvn24.pl postanowili prześledzić, jakie kontakty polityczne posiadał Stanisław Sz. – aplikant radcowski w warszawskiej kancelarii prawnej.
Dziennikarze dotarli do informacji, że Stanisław Sz. przynajmniej raz wszedł do gmachu Sejmu, dokładnie 12 marca 2014 r. Doniesienia te potwierdziła Kancelaria Sejmu, Biuro Prasowe wystosowało w tej sprawie oświadczenie: "Informujemy, że 12 marca 2014 r. pan Stanisław Sz. przebywał w Sejmie na podstawie zgłoszenia wystawionego przez pana Karola Jene, dyrektora Biura Klubu Parlamentarnego Twój Ruch"
Poseł Andrzej Rozenek pytany kilka dni wcześniej przez dziennikarzy tvn24 stanowczo zaprzeczył, że taki zdarzenie miało miejsce.
– Nieprawda! Sprawdzałem właśnie w naszym komputerowym systemie zgłoszeń. Nie ma tam nazwiska Sz. – stwierdził wówczas jeden z liderów Twojego Ruchu.
Dziennikarze portalu dowiedzieli się, że Sz. znał się dobrze z kandydatem do Sejmu z ramienia Twojego Ruchu, któremu, pomimo wysokiej pozycji na listach, nie udało się zdobyć wystarczającej liczby głosów. Niedoszły parlamentarzysta odmówił jednak wypowiadania się w tej sprawie, zasłaniając się tajemnicą śledztwa prowadzonego przez ABW.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prawnik podejrzewany o szpiegostwo ma polski paszport... od roku