Media w Polsce biją na alarm, że koalicja 13 grudnia jest największym rządem w historii III RP. I co ciekawe, niebawem trzeci rząd pod wodzą Donalda Tuska, może przekroczyć granicę 130 ministrów i wiceministrów. O limuzynach dla nich, nie wspominając...
"Rząd Donalda Tuska puchnie w oczach. Niedługo zostanie przekroczona granica"
– czytamy dziś na łamach "Faktu".
Tajemnicą nie jest, że w skład trzeciego gabinetu Tuska wchodzi 19 szefów resortów a także ministrowie bez teki. Po powołaniu Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi Rada Ministrów ponownie liczy 27 członków.
Po co aż tylu wiceministrów?
Największe poruszenie budzi jednak liczba wiceministrów, zasiadających w poszczególnych resortach. Tych, jak się okazuje, najwięcej odnajdujemy w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Ministerstwie Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwie Finansów.
"Niedługo trzeci rząd Donalda Tuska może przekroczyć granicę 130 ministrów i wiceministrów"
– alarmuje "Fakt".
A pamiętamy, jak w ubiegłym tygodniu Donald Tusk zapowiadał przekonywanie parlamentarzystów do cięć budżetowych, które miałyby pomóc ze skutkami powodzi. Oszczędności szef rządu nie szuka jednak w swojej kancelarii, a w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, Instytucie Pamięci Narodowej i Kancelarii Prezydenta RP... Apogeum hipokryzji.
Tusk chce obciąć kasę na m.in. KPRP. Zapomniał jednak o sobie!
Źródło: Republika, fakt.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.