Tusk najpierw ograniczył budżet TK, teraz odmawia wypłaty odprawy sędzi Pawłowicz
Sędzia Krystyna Pawłowicz nie orzeka już w Trybunale Konstytucyjnym, bowiem przeszła w stan spoczynku. W tej sytuacji powinna otrzymać odpowiednie świadczenia, m.in. odprawę. Tak się jednak nie stało, bo Trybunał Konstytucyjny, po zmniejszeniu mu drastycznie budżetu, nie ma na takie cele pieniędzy. Prezes TK, Bogdan Święczkowski, zwrócił się zatem do Kancelarii Premiera z wnioskiem o uruchomienie rezerwy. Z jakim efektem?
Sprawę opisuje serwis fakt.pl.
Krystyna Pawłowicz w stanie spoczynku jest od 5 grudnia br. W związku z tym Trybunał Konstytucyjny powinien wypłacić jej należne świadczenia. Chodzi o dużą kwotę, bo w grę wchodzi m.in. odprawa (sześciokrotność miesięcznego sędziowskiego wynagrodzenia — czyli ok. 240 tys. zł) i ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Sędzia TK tych pieniędzy nie dostała, bo w budżecie drastycznie zmniejszono finansowanie instytucji, a teraz Kancelaria Premiera nie zgodziła się na uruchomienie rezerwy na ten cel.
W związku z odmową Prezesa Rady Ministrów o uruchomienie środków z rezerwy ogólnej celem zaspokojenia zobowiązań Skarbu Państwa związanych z przejściem w stan spoczynku, sędzi TK prof. Krystynie Pawłowicz nie wypłacono żadnego świadczenia związanego z przejściem w stan spoczynku (odprawy ani ekwiwalentu) mimo takiego obowiązku wynikającego wprost z przepisów prawa — potwierdziło 'Faktowi' biuro prasowe Trybunału Konstytucyjnego.
Dlaczego TK musiał wystąpić o pieniądze z rezerwy? – pyta gazeta.
W zeszłym roku, w trakcie prac nad projektem budżetu, posłowie ‘wyzerowali’ fundusz na wynagrodzenia dla sędziów TK. Nie miał więc środków na sfinansowanie tych niezaplanowanych świadczeń. Krystyna Pawłowicz w lipcu br. złożyła wniosek o przejście stan spoczynku – czytamy na fakt.pl.
Dziennikarze dziennika zwrócili się do Kancelarii Premiera z prośbą o wyjaśnienie sytuacji.
18 listopada br. prezes TK Bogdan Święczkowski wystąpił z wnioskiem dotyczącym wypłaty środków z rezerwy ogólnej budżetu państwa.
Wniosek nie spełniał przesłanek niezbędnych do otrzymania finansowania z rezerwy ogólnej, która jest wyjątkowym instrumentem doraźnego wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych. Nie w każdym przypadku może ona stanowić źródło dla pokrycia nieplanowanych wcześniej wydatków. W związku z tym Kancelaria odmówiła przyznania środków finansowych na ten cel” — taką odpowiedź przekazało "Faktowi" Centrum Informacyjne Rządu.
Jak konkluduje „Fakt”, Krystyna Pawłowicz najprawdopodobniej otrzyma zaległe pieniądze, ale dopiero w 2026 roku, ponieważ w ustawie budżetowej zaplanowano 3,6 mln zł na wypłatę zaległych wynagrodzeń dla sędziów TK.
Źródło: Republika, fakt.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X