Według wyliczeń Witolda Tumanowicza, szefa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w tegorocznym Marszu mogło wziąć udział „nawet 150 tys. osób”. – To są ostrożne szacunki – dodał polityk Ruchu Narodowego.
– Uczestnictwo prezydenta w Marszu Niepodległości to kwestia otwarta. Przecież zapraszaliśmy prezydenta już miesiąc temu. Mam nadzieję, że się spotkamy dużo wcześniej – mówił Tumanowicz.
– W zeszłym roku policja stwierdziła, że uczestników Marszu Niepodległości było 20 tys. Tego typu wyliczenia były bardzo mocno zaniżone. W tym roku policja stwierdziła, że uczestników było 70 tysięcy. Skoro tak, to znaczy, że rzeczywiście było ich dużo więcej niż w zeszłym roku – mówił szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Według jego wyliczeń w tegorocznym Marszu mogło wziąć udział „nawet 150 tys. osób”. – Wypełniliśmy całe błonia Stadionu Narodowego. To są ostrożne szacunki– dodał.
– Jestem zaskoczony, jak część mediów próbowała interpretować to hasło przeciw nam. Przecież to wyrażenie oczywistej prawdy o służebnej roli państwa wobec obywatela i obywatela wobec Ojczyzny – tłumaczył Tumanowicz. – Nie dajmy sobie wmówić, że stwierdzenie „Polka dla Polaków jest czymś złym – dodał.