Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski najwyraźniej jest w stanie zrobić i powiedzieć wszystko, byleby wygrać wybory. W dość zabawny sposób polityk próbuje przekonać do siebie Konfederację i elektorat Krzysztofa Bosaka.
Tym razem stwierdził na antenie Polsat News, że jest gotów wziąć udział w Marszu Niepodległości, choć pod pewnymi warunkami.
– Jeżeli Marsz Niepodległości nie będzie wykorzystywany politycznie i nie będzie na nim scen, jakie widzieliśmy lata temu, (...) to chętnie wezmę w nim udział- powiedział w sobotę wieczorem kandydat Koalicji Obywatelskiej na urząd głowy państwa.
– Mówiłem też, że wszelkie inicjatywy w szczytnym celu, osób, które się uśmiechają do siebie, mają patronat prezydencki i zawsze o tym mówię- stwierdził polityk.
Trzaskowski odniósł się także do debaty na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
– Jestem przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, natomiast uważam, że zmiany konstytucyjne nie powinny być omawiane cztery dni czy pięć dni przed wyborami, bo sprawa jest zbyt poważna- powiedział prezydent Warszawy, przy okazji atakując prezydenta Andrzeja Dudę.
– W tej chwili w Polsce nie ma większości do poparcia tego typu inicjatyw. Ja widzę, że pan prezydent chce na tym robić kampanię przez te ostatnie siedem dni i nad tym ubolewam, że prawie przy każdej inicjatywie pan prezydent przedstawia ją w taki sposób, jakby przez cały czas chciał dzielić Polaków, atakować ich- podkreślił Rafał Trzaskowski.
– Niestety w tej kampanii nienawiści pojawiło się mnóstwo ze strony partii rządzącej, tego dzielenia Polek i Polaków, próbowania napuszczania jednych na drugich i temu wszystkiemu musimy powiedzieć gromkie: mamy dość – powiedział polityk, najwyraźniej zapominając, co robią jego zwolennicy czy klubowi koledzy – dość wymienić np. Sławomira Nitrasa i jego "obłapianie" wiceministra Kalety czy okrzyki sympatyków Trzaskowskiego na wiecu "precz z kaczorem dyktatorem", na które kandydat nie reagował.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika
Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost
Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj
Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni