– Francuski rząd podał w niedzielę, że w sobotnich protestach "żółtych kamizelek" przeciwko wzrostowi podatków od paliwa rannych zostało 409 osób, w tym jedna poważnie. Jedna kobieta zginęła. Policja zatrzymała 282 osoby.
Niedziela we Francji jest drugim dniem blokad dróg. To reakcja na zapowiedź podwyżek cen paliw, przede wszystkim oleju napędowego. Protestujący blokowali drogi w stu pięćdziesięciu miejscach.
Protestujący wtargnęli na parking przy parku rozrywki Eurodisneyland umożliwiając zostawienie tam samochodów za darmo - zazwyczaj kosztuje to trzydzieści euro dziennie. Blokowano ruch jadąc w żółwim tempie autostradą A4 wiodącą, między innymi z Polski, przez Niemcy do Paryża. Podobne akcje organizowano w Tuluzie, i Bordeaux, ale rząd nie chce jednak ustąpić.
Francuski rząd podał w niedzielę, że w sobotnich protestach "żółtych kamizelek" przeciwko wzrostowi podatków od paliwa rannych zostało 409 osób, w tym jedna poważnie. Jedna kobieta zginęła. Policja zatrzymała 282 osoby.
France fuel protest: One dead in ‘yellow vest’ blockades https://t.co/bevxHRZoPp pic.twitter.com/op3gDGJB2a
— African Monitor (@monitor_african) 18 listopada 2018