Tragedia wydarzyła się w lesie na Lubelszczyźnie. Grzybiarka dźgnęła się nożem i wykrwawiła na śmierć. Wcześniej zdążyła jednak zadzwonić po pogotowie. Policja sprawdza teraz, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy kobieta popełniła samobójstwo.
59-laka w miejscowości Udrycze Wola w powiecie zamojskim wyszła z domu na grzybobranie.
Około godziny 11 zadzwoniła na pogotowie z informacją, że zraniła się nożem i krwawi. W tym momencie połączenie się przerwało, dlatego dyspozytor w tej samej chwili zawiadomił policję.
Po jakimś czasie funkcjonariusze dotarli na miejsce, gdzie odnaleźli leżącą we krwi kobietę. Reanimacja nie przyniosła jednak pozytywnych skutków, kobieta zmarła. Miał kłutą ranę na szyi, w wyniku czego doszło do wykrwawienia.
Policja sprawdza teraz, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy kobieta popełniła samobójstwo.