"Tłumy obywateli protestują przed Sejmem" czyli jak TVN tworzy alternatywną rzeczywistość
Dziś przed Sejmem grupa Obywateli RP oraz Komitetu Obrony Demokracji zebrała się, aby dać upust swej nienawiści wobec polityki prowadzonej przez obóz rządzący. Była hucpa z niewpuszczeniem ich do Sejmu, był nawet atak na marszałka seniora Kornela Morawieckiego. Główne wydanie wiadomości stacji TVN postanowiło przedstawić dzisiejsze wydarzenia nieco inaczej…
Prowadząca wieczorne "Fakty" red. Justyna Pochanke prawdopodobnie się przejęzyczyła. Zapowiadając materiał dot. "Protestu przed Sejmem" użyła dość niefortunnych określeń. Liczącą ok. 100 osób grupę określiła mianem tłumu. Obecnych tam określiła obywatelami, stroniąc od rozszerzenia szerokiej definicji.
Pochanke cała subtelna sztuka manipulacji przekazu‼️
— Franek Timmermanss (@mw_279) 18 lipca 2018
Obywatele a nie organizacja pod nazwa Obywatele RP
I „tłum” a w rzeczywistosci 100 osób
I teraz w świat z przekazem
Dno i metr mułu
Podaj dalej ‼ pic.twitter.com/hxWpyUYCwh
Internauci szybko wychwycili medialną manipulację, nie stroniąc od mocnych słów komentarza.
Moze pani Pochanke wezmie ich do studia @tvn24 zmieszcza sie !!!!! od Sejmu wara
— halina g. (@HGeeka) 18 lipca 2018
Za komuny "tłum" zaczynał się od 3 osób
— Stary_Cynik (@SCynik) 18 lipca 2018
Pani redaktor połknęła węża i pluje jadem!!
— Karolina Iwińska (@abarot1980) 18 lipca 2018