Podczas rozmowy w RMF FM doradca prezydenta Tomasz Nałęcz zapewniał, że prezydent nie przestraszył się debaty prowadzonej przez Pawła Kukiza. Jego zdaniem, to strona, która szykowała debatę dokonała zaniedbania i nie przeprowadziła spotkania ze sztabem Bronisława Komorowskiego. Z kolei na dzisiejszej konferencji prasowej szefowa sztabu Andrzeja Dudy Beata Szydło stwierdziła, że prezydent wystraszył się debaty z Polakami.
– Prezydent wydał dyspozycję sztabowcom, żeby uzgodnić zasady tej debaty – mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Nałęcz. – Wszystko, co o tej debacie wiemy, to informacje pana Kukiza zamieszczane na Facebooku i na Twitterze. (…) Nie można prezydenckiej debaty w40-milionowym kraju ustalać wpisami na Facebooku – podkreślał.
Zaznaczył również, że prezydent jest otwarty na debatę, a jego sztab czeka na ustalenie spotkania w tej sprawie.
Szydło: Komorowski woli debatować w zamkniętych pomieszczeniach, nie musząc odpowiadać na pytania Polaków
– Jeżeli chodzi o debatę zaproponowaną przez Pawła Kukiza, mogę tylko wyrazić swój żal, że nie dojdzie do niej z winy Bronisława Komorowskiego. Korespondencja między nami i Pawłem Kukizem trwała kilka dni, wszystko wskazywało, że dojdzie do debaty, ale w ostatniej chwili Bronisław Komorowski przestraszył się tej debaty. – Komorowski woli debatować w zamkniętych pomieszczeniach, nie musząc odpowiadać na pytania Polaków – dodała.
– Jeżeli wyborcy Kukiza chcą dobrej zmiany, wybór jest jednoznaczny – Andrzej Duda – zapewniała.
Wczoraj Paweł Kukiz poinformował, że nie dojdzie do debaty pomiędzy Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim w Lubinie, ponieważ sztab prezydenta nie potwierdził udziału w niej.
CZYTAJ WIĘCEJ... Szef kampanii Kukiza: Komorowski nie potwierdził udziału, debaty nie będzie. Potrafisz Polsko wyciągnąć wnioski sama
CZYTAJ WIĘCEJ... Duda odpowiedział na zaproszenie Kukiza, Komorowski nie. "Jednym z proponowanych asystentów dziennikarskich jest Sumliński"