Szydło: nie przyjechałam tutaj dzisiaj jako ważny polityk z Warszawy... [wideo]
- Dzisiaj Polska potrzebuje szczerej, spokojnej rozmowy. Mamy różne poglądy na różne sprawy, ale trzeba się szanować i słuchać siebie nawzajem. Myślę, że tylko w ten sposób można przygotować i stworzyć dobry program, mówiła europosłanka PiS Beata Szydło na spotkaniu Sandomierzu. "Nie przyjechałam tutaj dzisiaj jako ważny polityk z Warszawy. Przyjechałam tu jako jedna z was. To wy obdarzyliście mnie zaufaniem, powierzyliście mi wasze sprawy i również sprawy Polski w wyborach do Parlamentu Europejskiego", powiedziała.
"Chcę, żebyśmy szczerze porozmawiali, bo dzisiaj Polska potrzebuje takiej szczerej, spokojnej rozmowy. Różnimy się, mamy różne poglądy na różne sprawy, ale trzeba się szanować i słuchać siebie nawzajem. Myślę, że tylko w ten sposób można przygotować i stworzyć dobry program", zaznaczyła Szydło. "Jak w rodzinie, siądźmy przy stole i porozmawiajmy, co jest ważne dla was", dodała. Apelowała też o obecność na spotkaniach wyborczych biało-czerwonych flag.
Europosłanka PiS przypomniała, że kierowany przez nią rząd zrealizował program 500 plus, który "przywrócił ludziom godność". Jednocześnie przestrzegała przed tym, co mówi w kampanii Platforma Obywatelska.
📸 Zakończyło się spotkanie Europoseł #PiS @BeataSzydlo w #Sandomierz. Dziękujemy mieszkańcom! ❤️ Zwyciężymy! 👨👩👧👦🧓👵🏠🇵🇱 #PrzyszłośćToPolska pic.twitter.com/BMuRIO3WOH
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 12, 2023
"Platforma i Tusk podnieśli wiek emerytalny, mimo że w kampanii wyborczej zapowiadali, iż tego nie zrobią. Najważniejsi politycy Platformy o tym mówili, zarzekali się, Komorowski, Tusk. A potem okazało się, że jak tylko lokale wyborcze się zamknęły i Platforma będzie rządzić, to wtedy ten wiek emerytalny bardzo szybko został podniesiony do 67 lat, dla kobiet aż o 7 lat", przypominała.
"Jeśli dziś słyszę polityków Platformy, którzy mówią: po wyborach, jeżeli wygramy, na pewno nie zabierzemy żadnego programu społecznego, który jest wprowadzony, to ja im po prostu nie wierzę, bo przy podniesieniu wieku emerytalnego mówili dokładnie tak samo", dodała była premier.