Szydło: Rząd od sześciu lat intensywnie pracuje na nasze zadłużenie

- Wszyscy wiemy, że tempo, jakie narzucono przy tej ustawie, wynika tylko z faktu, że rząd chce szybko zasypać dziurę budżetową pieniędzmi z OFE - mówi o pracach nad reformą systemu emerytalnego posłanka PiS Beata Szydło.
Jej zdanie wybór między podwyższą podatków a skokiem na OFE, przed którym teoretycznie stawia Polaków rząd, jest fałszywy. - Podatków już nie podwyższą, bo już minął termin, kiedy by mogli podwyższyć podatki na przyszły rok - przyznaje w rozmowie z "Wprost" i dodaje, że "stawianie takich warunków i taki szantaż w stosunku do Polaków świadczy o tym, że rząd już kompletnie nie liczy się z ludźmi". - Mówią dzisiaj Polakom, że jeśli nie przeprowadzimy zmian, to podwyższymy podatki? A kto doprowadził do sytuacji, że budżet się załamał i sytuacja jest fatalna? Rząd. Od sześciu lat intensywnie pracują na to, żeby nas zadłużać - podkreśla Szydło.
Posłanka PiS przyznaje też, że "jeżeli zostanie wprowadzona ustawa i - zgodnie z tymi zmianami - zostaną umorzone obligacje, to wrócimy do poziomu zadłużenia z 2011 roku". - Ale to jest poprawa tylko na papierze. Pieniądze z OFE to tratwa ratunkowa, ale już prognozuje się, że po dwóch latach wróci problem. Dodatkowo to są lata wyborcze, więc prawdopodobnie chodzi o to, żeby rząd nie musiał w tym okresie martwić się budżetem - zastrzega.
Polityk podkreśliła też, że sprzeciw jej partii wobec rządowego projektu reformy nie wynika z poparcia dla OFE. - Ja absolutnie nie jestem zwolenniczką systemu OFE i uważam, że trzeba zmienić system, który jest w tej chwili, dlatego nie złożyliśmy wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu - wyjaśnia i przedstawia zarys reformy proponowanej przez PiS.
- Mówimy już od kilku lat, że trzeba ten system zmienić. Mówimy też o dobrowolności wyboru, ale w tym projekcie, który być może zostanie teraz przegłosowany, nie ma prawdziwej dobrowolności. Uważamy też, że nie ma odpowiedniej informacji. Obecnie z badań wynika, że ok. 13 proc. Polaków wie, o co chodzi w reformie OFE. Jeśli w ciągu 4 miesięcy ludzie będą mieli podjąć decyzję, to nie ma szans na to, żeby oni podejmowali tę decyzję z pełną wiedzą, na co się decydują. Potrzebny jest czas na to, żeby ludziom to wytłumaczyć, żeby jeszcze wysłuchać ekspertów i jeszcze się zastanowić - kończy Szydło.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Polskie szachistki liderkami przed ostatnią rundą DME! Historyczny medal już pewny, złoto na wyciągnięcie ręki
Będzie pakt senacki między PiS a Konfederacją? Bogucki o roli prezydenta Nawrockiego: jest patronem środowisk konserwatywnych
Najnowsze

Dwie osoby zginęły po rozbiciu się samolotu na autostradzie

TRZEBA ZOBACZYĆ!
Prezydent ma pomysł na działania Żurka? "W najbliższych tygodniach..."

Polskie szachistki liderkami przed ostatnią rundą DME! Historyczny medal już pewny, złoto na wyciągnięcie ręki
