Donośny huk usłyszeli w nocy z czwartku na piątek mieszkańcy ul. 1 maja w Szklarskiej Porębie. Na miejscu policjanci zastali zniszczony bankomat. Części urządzenia były rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów. Policja szacuje wysokość strat i poszukuje sprawców.
Do wybuchu doszło w piątek nad ranem około godz. 3:20. Policja nie informuje, czy pieniądze zostały skradzione – informuje polsatnews.pl.
- Ustalamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Ustalamy wysokość poniesionych strat przez placówkę bankową, jak również prowadzone są czynności operacyjno-śledcze, których celem jest ustalenie i zatrzymanie osób, które dopuściły się tego czynu - powiedziała Edyta Bagrowska z policji Jeleniej Górze.
Według nieoficjalnych informacji, monitoring zarejestrował mężczyznę, który mógł podłożyć ładunek wybuchowy.
Z kolei w Świeradowie-Zdroju, oddalonym od Szklarskiej Poręby o około 20 km, znaleziono spalony samochód osobowy, który mógł należeć do przestępców.
Na miejscu działania prowadziła policja i prokuratura. Podczas prac policyjnych techników zamknięta była główna ulica miasta.