Przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji poinformował, że rezygnuje z przewodzenia organizacji. "Zapłaciłem wysoką cenę zaangażowania w KOD. Kosztem trwałej utraty zdrowia, stanem moich finansów, ogromnego stresu" – napisał Łoziński na Facebooku.
"Zapłaciłem wysoką cenę zaangażowania w KOD. Kosztem trwałej utraty zdrowia, stanem moich finansów, ogromnego stresu, który odbił się nie tylko na mnie, ale także na całej rodzinie. W związku, że cena zaangażowania w sprawy naszej wspólnej organizacji rośnie, rozważałem rezygnację z pełnionej funkcji" – podkreślił Łoziński.
Jednocześnie b. szef KOD-u podkreślił jak ważne są wewnętrzne wybory. "Te wybory są szalenie ważne nie tylko dla członków KOD. Są ważne dla Polski. Wymagają rozwagi i spokoju. Oczywiście, aby mogło dojść do tych wyborów, niezbędna jest moja pisemna rezygnacja, którą złożę w odpowiednim momencie. Nie wycofuję się z niej, a jedynie nieco przesuwam jej czas, dla dobra naszej organizacji, a nie mojego. W treści, którą opublikowałem 8 czerwca, zmieni się tylko data".