To co dzieje się w dniu dzisiejszym w Polsce, to istne pogodowe szaleństwo. Pierwszego dnia listopada na przeważającym obszarze Polski na termometrach mieliśmy wysoką jak na ten miesiąc temperaturę. W niektórych miejscowościach zostały pobite rekordy lokalne. Synoptycy po prostu nie wierzą w to, co się dzieje.
Rekord ciepła odnotowano między innymi w Otmuchowie, gdzie zanotowano 21,5 st. Poprzedni rekord z 2006 r wynosił 20,6 stopnia.
W Tarnowie zanotowano 21,5 st. Tu rekord został pobity z 2002 roku o zaledwie 0,1 stopnia.
Mieszkańcom Polski południowej oraz centralnej dokuczał dość silny wiatr, który w porywach lokalnie przekraczał 50 km/h (na południu osiągał nawet 70 km/h), jednak trzeba powiedzieć, że nikt chyba nie mógł narzekać na pogodę w tak ważne dla wszystkich święto.
Dla porównania IMGW podała temperatury maksymalne w Polsce w analogicznym okresie w 2017 roku:
– 31 października: od 0,5°C w Zakopanem do 10°C w Szczecinie,
– 1 listopada: od 4°C w Zakopanem do 12°C w Świnoujściu,
– 2 listopada: od 7°C w Krośnie do 13°C w Krakowie,
– 3 listopada: od 6°C w Zakopanem do 12°C w Sandomierzu.
Okazuje się, że pogoda będzie nadal zaskakiwać.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!