– Wkrótce do prac w parlamencie trafi projekt ws. zaostrzenia kar dla kierowców, którzy spowodują wypadek po pijanemu, a także zmian kwalifikacji z wykroczenia na przestępstwo ucieczki przed kontrolą drogową policji – mówił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
– Nie będzie już takich spraw, jak sprawa Froga, czyli osoby, która bawiła się z policjantami. 81 wykroczeń przedawnionych. Przypominam dlatego, że sądy nie mogły zmieścić się w terminie dwuletnim od momentu popełnienia czynu do rozstrzygnięcia sprawy. Wydłużamy ten czas, nie będzie już takich sytuacji – dodał polityk.
JAZDA NA PODWÓJNYM GAZIE
Wiceminister mówił o znaczącym zaostrzeniu kar dla kierowców, którzy po pijanemu spowodują wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub powodującym ciężki uszczerbek na zdrowiu. Taki kierujący może spodziewać się bezwzględnej kary pozbawienia wolności na co najmniej dwa lata.
Sporo mówi się też o kontrolach policji drogowej. – Dzisiaj to jest wykroczenie: ktoś się nie zatrzyma do kontroli policji, policja goni taką osobę na kogutach (...), osoba ucieka, wjeżdża w miasto, policja zatrzymuje i co się okazuje? Że to jest wykroczenie. Według nas powinna być zmieniona konstrukcja. To będzie przestępstwo karane do pięciu lat pozbawienia wolności – powiedział wiceminister.