Sukces francuskich służb. Rozbiły komórkę werbującą do walki po stronie dżihadystów
Francuskie służby antyterrorystyczne rozbiły komórkę trudniącą się wysyłaniem do Syrii chętnych do walki po stronie dżihadystów. Dokonano kilkunastu zatrzymań, m.in. w rejonie Tuluzy, w Normandii i w regionie paryskim - podały źródła policyjne.
Operację przeprowadziły służby antyterrorystyczne i elitarna jednostka francuskiej policji RAID, przy wsparciu znacznych sił policyjnych. Śledztwo trwało kilka miesięcy. Służby antyterrorystyczne wpadły na trop tej komórki po sygnale od służb wywiadowczych o możliwych wyjazdach ochotników do Syrii.
W 2014 roku we Francji odnotowano nagły wzrost sympatyków dżihadystów wyjeżdżających do Syrii i Iraku. Obawy władz budzi możliwość ich powrotu do kraju i przeszczepienia terroryzmu.
Szef MSW Bernard Cazeneuve informował niedawno, że liczba kandydatów do walki po stronie dżihadystów wzrosła o ponad 80 proc. od początku stycznia. Według oficjalnych szacunków ok. 400 dżihadystów z Francji jest obecnie w Syrii i Iraku, ponad 200 deklaruje gotowość wyjazdu, a ok. 120 już wróciło do kraju; 200 kolejnych jest w drodze. Zginęło ok. 50 francuskich dżihadystów.
W sumie ok. 3 tys. ludzi wyjechało z całej Europy, aby wspomóc dżihadystycznych bojowników w Syrii i Iraku - wynika z danych na koniec września podawanych przez europejskiego koordynatora ds. walki z terroryzmem.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Australijski prokurator generalny nie ma wątpliwości: Dla IS zachodni dżihadyści to "mięso armatnie"