Strażnicy nie interweniowali ws. „Tęczy”. Będą zwolnieni

Dwaj funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy widzieli sprawców podpalenia instalacji "Tęczy" w Warszawie i nie interweniowali, zostaną zwolnieni ze służby. Taką decyzję podjęto po wszczętym wczoraj postępowaniu dyscyplinarnym – podała rzeczniczka straży.
Wczoraj rano policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzewanych o podpalenie instalacji na pl. Zbawiciela. Ogień zauważono na monitoringu miejskim. Na miejsce wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Spłonęło kilka metrów instalacji. Z relacji świadków wynikało, że w pobliżu "Tęczy" byli dwaj strażnicy miejscy, widzieli sprawców, ale nie podjęli działań.
– Podjęto decyzję o zwolnieniu funkcjonariuszy, którzy pracowali w tym czasie w rejonie Pl. Zbawiciela. Trwa procedura zmierzająca do rozwiązania umowy o pracę, w związku z rażącym naruszeniem obowiązków służbowych – poinformowała rzeczniczka Straży Miejskiej Monika Niżniak.
Według wstępnych szacunków ratusza koszty naprawy "Tęczy" mogą wynieść ponad 30 tys. zł. Sprawcy byli pijani, dzisiaj zostaną prawdopodobnie przesłuchani.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro
Morawiecki ma pomysł na zasypanie dziury budżetowej Tuska i Domańskiego. Należy wprowadzić podatek od nadzwyczajnych zysków banków
Najnowsze

Cristiano Ronaldo o swoich włosach: „Bez nich nie byłbym sobą”! Piłkarz otworzył własną klinikę

Der Spiegel informuje o tym jak "Niemcy i Rosjanie stali się towarzyszami broni"

Bruno Fernandes może opuścić Manchester United

Szłapka nie wiedział kim był Chełmoński, a poucza jednego z najwybitniejszych profesorów

Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro

Morawiecki ma pomysł na zasypanie dziury budżetowej Tuska i Domańskiego. Należy wprowadzić podatek od nadzwyczajnych zysków banków
