Adrian Stankowski w cyklicznie publikowanej opinii na portalu Niezalezna.pl, odniósł się do uroczystości obchodów 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów” z 1989 r. "totalna opozycja urządziła w Gdańsku groteskowe teatrum – grupę rekonstrukcyjną zmowy w Magdalence" – wskazuje red. Adrian Stankowski.
"Totalna opozycja urządziła w Gdańsku groteskowe teatrum – grupę rekonstrukcyjną zmowy w Magdalence, gdzie postanowiono o utworzeniu postkomunizmu w Polsce i swoistej neoarystokracji, w dużej części rodem z PKWN, która za pieniądze z moskiewskich pożyczek, FOZZ i innych afer przez 30 lat pouczała nas, jak jeść bezę w rozmiarze europejskim" – czytamy.
Jak wskazuje publicysta, "ten podział na Polskę suwerenną i postkomunistyczną z całą ostrością objawił się podczas nocnej zmiany, kiedy obalono rząd Jana Olszewskiego, i trwa do dzisiaj".
"Donald Tusk wraz z resztą koalicji nocnej zmiany „stoi tam, gdzie stało ZOMO”, i mówi nam, że to oni są właścicielami „tego kraju”, a wola Polaków nie ma dla postkomunistycznej oligarchii najmniejszego znaczenia – pisze.
Na koniec podkreśla, że "dla nas ważne jest, że już tylko jedna elekcja dzieli nas od wolnej Polski".