Prawo i Sprawiedliwość pewnie wygrałoby do Sejmu, gdyby odbyły się one w kwietniu. Tak wynika zarówno z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla portalu Onet, jak i sondażu Estymator przeprowadzonego dla \'"Do rzeczy\'\'.
– Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w kwietniu, PiS uzyskałoby w nich 43,8 proc., PO - 25,7 proc., a partia Wiosna - 8,2 proc. - wynika z sondażu Estymator wykonanego na zlecenie portalu DoRzeczy.pl. Oznacza to, że w porównaniu do poprzedniego badania Prawo i Sprawiedliwość zyskało 1,2 pkt. procentowego, natomiast Platforma Obywatelska straciła jeden pkt. procentowy.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze ruch Kukiz'15 (6,4 proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc.). Poniżej progu znalazłyby się Sojusz Lewicy Demokratycznej - 4,2 proc., Partia Korwin - 2,9 proc., Nowoczesna - 1,4 proc., Razem - 1,1 proc., Ruch Narodowy - 0,5 proc. oraz Teraz - 0,2 proc.
– Niemal 40 proc. Polaków w zbliżających się wyborach do Sejmu swój głos chce oddać na Prawo i Sprawiedliwość - wynika natomiast z sondażu IBRiS dla Onetu. PiS w tym badaniu po prostu miażdży konkurencje. Druga Platforma może liczyć na poparcie zaledwie 17,3 proc. respondentów. Na trzecim miejscu znalazłaby się Wiosna (7,9), następnie ruch Kukiz'15 (6,1 proc.) oraz SLD (5,2 proc.)
Pod progiem znalazłoby się PSL z 4,7 proc. głosów, KORWiN z 3,4 proc., Razem z 1,9 proc., Nowoczesna z 1,2 proc. oraz Ruch Narodowy z 0,9 proc.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie