– Robert Biedroń kiedy kandydował wiedział, z czym się mierzy. Powinien był wtedy powiedzieć, że nie da rady, a jak dziś nie daje rady, nie powinien krzyczeć i rozdzierać szat, tylko ustąpić – stwierdził prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Decyzją Sądu Arbitrażowego w Warszawie Słupsk musi zapłacić ponad 20 milionów złotych wykonawcy wyrzuconemu z budowy aquaparku. Miastu grozi ruina finansowa. Choć budowa basenów i rozwiązanie umowy nastąpiło za poprzednich rządów, z problemem musi się zmierzyć obecny prezydent Słupska Robert Biedroń.
Do sprawy odniósł się na antenie Radia ZET były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zapytany został, czy budżet państwa powinien wesprzeć Słupsk.
– Robert Biedroń kiedy kandydował wiedział, z czym się mierzy. Powinien był wtedy powiedzieć, że nie da rady, a jak dziś nie daje rady, nie powinien krzyczeć i rozdzierać szat, tylko ustąpić – powiedział Ziobro. W ocenie polityka, nie może być tak, że budżet państwa pomaga jednemu samorządowi a innym nie.