Były minister transportu w rządzie Platformy Obywatelskiej, znany z afery taśmowej oraz skandalu z zegarkiem, będzie szefem ukraińskiego państwowego przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za drogi, które jest odpowiednikiem polskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Portal Niezależna.pl informuje, minister infrastruktury Ukrainy, Władimir Omelyan, stwierdził, że Sławomir Nowak "jest osobą, która w swojej zawodowej przeszłości nie była skorumpowana". Dodał, że były minister transportu w rządzie PO, rozpocznie pracę przed końcem sierpnia.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2014 roku sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał byłego posła Sławomira Nowaka za złożenie pięciu fałszywych oświadczeń majątkowych, w których nie ujawnił drogiego zegarka. Sąd wymierzył mu wtedy łączną karę 20 tys. zł grzywny. Pod koniec maja 2015 roku, wyrok został uchylony, a postępowanie zostało umorzone na okres próbny. Nowaka nie oczyszczono jednak z zarzutów.
Były minister transportu był również jednym z bohaterów afery taśmowej, którą w 2014 roku ujawnił tygodnik "Wprost".