Dochodzenie w sprawie wysadzenia gazociągu Nord Stream nabiera tempa. Po doniesieniach „The Wall Street Journal”, według którego za akcją stali Ukraińcy wykonujący rozkazy prezydenta Zełenskiego, pojawił się kolejny głos. Tym razem były szef niemieckiej BND, Federalnej Służby Wywiadowczej, stwierdził, że współwinny ma być również prezydent Andrzej Duda. Arkadiusz Mularczyk z PiS pisze: „Polskie władze powinny w trybie natychmiastowym wezwać do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP Ambasadora Niemiec” .
Dochodzenie w sprawie wysadzenia gazociągu Nord Stream przynosi kolejne ... rewelacje. Po doniesieniach „The Wall Street Journal”, według którego za akcją stali Ukraińcy wykonujący rozkazy prezydenta Zełenskiego, tym razem przyszła kolej na ... Augusta Hanninga, byłego szef niemieckiej BND, czyli Federalnej Służby Wywiadowczej, który stwierdził, że współwinny ma być również prezydent Andrzej Duda, który miał zawrzeć porozumienie z prezydentem Ukrainy.
Te bałamutne bzdury i skandaliczną wypowiedź skomentował europoseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk, który na platformie X napisał:
Na antenie niemieckiej Die Welt były szef BND mówi o tym, że to Polska i Ukraina wysadziły Nord Stream, a decyzja w tej sprawie zapadła na najwyższych szczytach władzy
— zauważył Arkadiusz Mularczyk.
W związku ze skandaliczną wypowiedzią Augusta Hanninga, byłego szefa niemieckiej Federalnej Służby Wywiadu, polskie władze powinny w trybie natychmiastowym wezwać do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP Ambasadora Niemiec
— podkreślił eurodeputowany PiS.
Czy polskie MSZ weźmie się wreszcie do roboty i będzie bronić polskich interesów, czy już otwarcie będą służyć niemieckiej retoryce geopolitycznej?
Źródło: X.com; wpolityce