Wydział CBA w Bydgoszczy prowadzi śledztwo dotyczące wyłudzania na podstawie fikcyjnych faktur pieniędzy z Urzędu Miasta Inowrocław. W proceder byli zaangażowani pracownicy Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej urzędu i prywatni przedsiębiorcy. Śledztwo zatacza coraz szerszy krąg. Pamiętajmy, że przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, chciał likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
W marcu, informowaliśmy państwa o śledztwie CBA odnośnie urzędników z inowrocławskiego ratusza, gdzie na podstawie fikcyjnych faktur wyłudzano pieniądze z kasy urzędu. CBA, którego likwidacji życzyła sobie totalna opozycja jak widać jest jednak bardzo potrzebne.
W tym tygodniu kolejne cztery osoby usłyszały zarzuty.
6 zarzutów dot. między innymi oszustwa na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 16 tys. zł ogłoszono Annie S., inspektorowi z urzędu (na wypowiedzeniu). Ponadto urzędniczce zarzuca się posługiwanie podrobionymi dokumentami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez innych urzędników zatrudnionych w Wydziale Promocji, Kultury i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia.
Referent Wojciech S. (zwolnił się krótko po przeszukaniach w urzędzie) usłyszał 3 zarzuty dotyczące podżegania do wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci faktury, posługiwania się poświadczającym nieprawdę dokumentem oraz oszustwa wspólnie i w porozumieniu z innymi urzędnikami na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 4 tys. zł.
Oprócz urzędników, w prokuraturze stawiło się dwoje przedsiębiorców. Jedna z osób usłyszała zarzut wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu na prośbę jednego z pracowników urzędu. Innemu przedsiębiorcy ogłoszono 13 zarzutów dot. między innymi oszustwa na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia na kwotę około 12 tys. zł oraz wystawianie poświadczających nieprawdę faktur, które umożliwiały wzbogacenie się ustalonej grupy urzędników o kolejne 30 tys. zł.
Pierwsze zarzuty w tej sprawie prowadzonej przez Wydział Zamiejscowy CBA w Bydgoszczy, przedstawiono pod koniec marca br. Była już urzędniczka z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia usłyszała wtedy 34 zarzuty o to, że wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dokonywała oszustw na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia.
Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych – pracowników Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w okresie od 2015 do 2017 roku, polegającego na posługiwaniu się podrobionymi dokumentami w celu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Urząd Miasta Inowrocławia prowadzi prokuratura w Bydgoszczy. Postępowanie zostało wszczęte w związku z zawiadomieniem CBA.
Jak wskazują ustalenia CBA, w celu ukrycia wyłudzenia posługiwano się fałszywymi fakturami, którymi tuszowano zabór mienia. Poświadczające nieprawdę faktury opisywano jako prawdziwe, potwierdzając wykonanie prac celem wypłaty pieniędzy za rzekomo wykonane usługi lub celem przedłożenia w kasie urzędu, aby rozliczyć wcześniej pobraną i wyłudzoną zaliczkę gotówkową.
Ustalono także, że w proceder było zaangażowanych kilku przedsiębiorców z terenu Inowrocławia i okolic. Na prośbę urzędników wystawiali poświadczające nieprawdę faktury. Pieniędzmi przedsiębiorcy dzielili się z urzędnikami. Pojedyncze faktury opiewały na kwoty do kilkunastu tysięcy złotych.