Bartłomiej Sienkiewicz złożył rezygnację z funkcji szefa Instytutu Obywatelskiego i postanowił wycofać się z życia publicznego – informuje portal 300polityka.pl.
Portal przytacza słowa byłego ministra w rządzie Donalda Tuska skompromitowanego po ujawnieniu afery taśmowej, które miał powiedzieć w gronie swoich współpracowników. Sienkiewicz miał mówić, że koszty osobiste dalszego pozostawania w życiu publicznym są zbyt duże.
Miał również stwierdzić, że stał się "celem przestępców i ich pomocników przy biernej postawie prowadzącej postępowanie prokuratury", zwłaszcza w kontekście opublikowania adresu zamieszkania i innych danych, mogących narazić bezpieczeństwo jego najbliższych.
300polityka.pl informuje także, że Sienkiewicz podczas tej rozmowy miał powiedzieć, że złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez publikację akt śledztwa dot. afery podsłuchowej.
Bartłomiej Sienkiewicz stracił stanowisko szefa MSW wraz z dymisją rządu Donalda Tuska. Wcześniej był jednym z "bohaterów" afery taśmowej. Skompromitowały go nagrania ujawnione przez w czerwcu przez tygodnik "Wprost", na których ówczesny szef MSW rozmawiał z Markiem Belką o wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawiał warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz noweli ustawy o banku centralnym. Plan został wcielony w życie: w listopadzie Rostowskiego zdymisjonowano, zaś w maju 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie