Poseł Bartłomiej Sienkiewicz kilka lat temu w RMF FM mówił o sobie, że jest "człowiekiem biesiadnym". Jak można wnioskować po wczorajszym incydencie w sejmie - nie mylił się.
Były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz został wyprowadzony przez Borysa Budkę z sali plenarnej po tym, jak chwiejnym krokiem podszedł do przewodniczącego swojego klubu.
– Panie Marszałku, chyba trzeba alkomat na salę – zaproponował stojący w tym momencie na mównicy poseł Dariusz Olszewski.
Ale jaja Sienkiewicz pijany w #Sejm ???????? pic.twitter.com/ZD51o0xxUE
— zosiaa-16 (@16Zosiaa) January 12, 2022
Słowa sprzed lat nadal aktualne
Po wczorajszym wyczynie Sienkiewicza przypomniano wywiad RMF FM sprzed 8 lat.
- Bieługa to jest dobra wódka. Dobra restauracja ma swoje prawa. Ja jestem trochę człowiekiem biesiadnym - mówił wywiadzie polityk.
Sienkiewicz na antenie wytłumaczył również, czym dla niego jest polityka.
- Polityka jest tak cudownym żywiołem, w którym czy wiatr, czy słońce, czy deszcz czy huragan, to nie jest to, co żeglarz jest w stanie odgadnąć - oświadczył.
Do dziś trudno odgadnąć, co Sienkiewicz wówczas miał na myśli.
Reakcja internautów
Odpowiedzi na pytania dziennikarza pozostawiały wiele do życzenia, co zauważyli internauci.
Wpadkę polityk zaliczył również w stacji Polsat News, gdzie podczas łączenia internetowego, w tle była widoczna butelka wódki.
i on niby nie tankuje? pic.twitter.com/kiLg5aFVDO
— Coolfon ???????? (@coolfonpl) January 13, 2022