Przejdź do treści

Siedmioro pisarzy odmówiło przyjęcia medali "Gloria Artis". Prof. Świegocki: SPP nie jest ciałem politycznym i nie powinno służyć za narzędzie walk politycznych

Źródło:

18 lutego minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński wręczył odznaczenia "Gloria Artis" dla osób szczególnie wyróżniających się w dziedzinie artystycznej. Siedmioro pisarzy ze Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (SPP) odmówiło przyjęcia honorowego medalu, bo nie chciało przyjmować odznaczenia "od władz łamiących zasady demokracji".

Prof. Kazimierz Świegocki, członek Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich w liście do prezes SPP Małgorzaty Piekarskiej wyraził swoje zaniepokojenie zaistniałą sytuacją i uznał, że ma ona charakter czysto polityczny. "O tym, że Stowarzyszenie Pisarzy Polskich nie jest ciałem politycznym i nie powinno służyć za narzędzie gier i walk politycznych, dyskutować chyba nie ma większej potrzeby. Jest ono bowiem rodzajem związku zawodowego mającego przede wszystkim chronić interesy pisarzy. (...) Nie powinny mieć miejsca w jej obrębie żadne polityczne działania" – napisał w liście.

Na początku listu prof. Świegocki podziękował prezes za przyjęcie "postawy pełnej uznania". "Podzielam zaznaczoną wyraźnie sugestię, jaką można wyczytać z Pani pism skierowanych do wszystkich członków  naszego Oddziału, aby nasza organizacja nie była traktowana jako ciało polityczne i nie stawała się narzędziem do prowadzenia politycznych rozgrywek. Jest ona ciałem kulturalnym, a „kultura – jak to Pani słusznie mówi – powinna ludzi łączyć, a nie dzielić”. Tymczasem, niestety, wywiązała się w obrębie naszego Stowarzyszenia, jak Pani pisze, „wojna polsko-polska”. Podpisuję się pod apelem, w którym Pani zwraca się „do wszystkich ludzi, którym bliskie jest dobro szeroko pojętej polskiej kultury – także tej osobistej” o zaprzestanie tej wojny" – apelował.

Prof. Świegocki: Gazeta Wyborcza dopuściła się kłamstwa i arogancji

Prof. Świegocki zauważył też wkład "Gazety Wyborczej" w sprawie odmowy przyjęcia przez pisarzy nagród . "Nie bez związku z akcją nieprzyjęcia przez niektórych naszych członków medalu Gloria Artis pozostaje artykuł zamieszczony na portalu „Gazety Wyborczej” pod wyraźnie prowokacyjno-politycznym tytułem: Pisarze nie chcą Glorii Artis od Glińskiego. Już sama wymowa tego tytułu zawiera zarówno kłamstwo, jak i arogancję. Kłamstwo, bo jeśli na początku zdania oznajmującego stoi nazwa ogólna „pisarze”, to zdanie to sugeruje, że „wszyscy” pisarze. A przecież to nieprawda, bo tylko kilku z nich." – napisano w liście.

"Polityczna arogancja tego tytułu jest ewidentna i wyraża się w sformułowaniu „od Glińskiego”. Opiera się ona zresztą również na kłamstwie. Bo to nie „Gliński” nadał pisarzom medale z własnej woli i uznania dla nich, tylko podpisał wniosek sporządzony przez Komisję Oddziału Warszawskiego SPP, a następnie zaakceptowany przez odpowiednią komórkę w MKiDN" – czytamy dalej.

Według profesora, jedynym "grzechem i niewybaczalnym błędem" prof. Glińskiego, przez który niektórzy pisarze zdecydowali się na nieodebranie medalu jest to, że "przyjął funkcję wicepremiera i ministra MKiDN w rządzie utworzonym przez Prawo i Sprawiedliwość". "Może byłby to grzech, ale to tylko wówczas, gdyby ta partia zdobyła władzę gwałtem i przemocą. Tymczasem zdobyła ją w wolnych, w pełni demokratycznych wyborach do parlamentu i tym samym ma pełną legitymację do prowadzenia polityki według własnej koncepcji. Czyżby głoszona przez aktualny rząd potrzeba patriotyzmu w kulturze narodowej stanowiła kamień obrazy dla tego środowiska? " – pytał w liście prof. Świegocki.

Według niego, twórca ma prawo odmówić przyznanej mu nagrody, ale tylko wtedy, gdy uzasadni swoje postępowanie. "Do tego celu widzę przede wszystkim dwa rodzaje argumentów. Jeden jest taki: nie zgadza się, gdyż uważa, że na nią nie zasługuje. Nie wygląda jednak na to, aby taki przypadek miał miejsce często, ale jest przynajmniej teoretycznie i moralnie możliwy. Drugi zaś zachodziłby wówczas, gdyby sama nagroda bądź jej fundator były naganne w sensie moralnym" – napisał.

"Prof. Gliński zachował się jak człowiek honoru"

"Dlaczego więc nie przyjęli nagrody nasi „wspaniali” pisarze? Jeżeli dlatego, że „od Glińskiego”, to powinny lepiej się zastanowić nad słusznością swojej decyzji. Wszak minister profesor Piotr Gliński swoją pozytywną wobec nich decyzją wykazał się zmysłem demokracji i tolerancji, boć przecież albo nie pytał o ich polityczną orientację, albo ją znał, a mimo to podpisał im to zaszczytne odznaczenie, o którym wielu z nich – jak to Pani stwierdza – wprost „marzyło”. Zachował się zatem jak człowiek honoru, poważny dostojnik władz kulturalnych demokratycznego państwa" – argumentował dalej.

”Poglądy kształtują się u człowieka stopniowo i długo, a raz ukształtowane niełatwo dają się zmienić, nawet wówczas, gdy natrafiają na racjonalnie negujące je argumenty. Kto je zmienia jak przysłowiowe rękawiczki, jest niepoważny i daje tym dowód, że naprawdę nie ma ugruntowanych żadnych poglądów, a dopasowuje się tylko do bieżącej koniunktury" – skwitował postawę pisarzy prof. Świegocki.

Medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis - nadawany jest osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej lub ochronie kultury i dziedzictwa narodowego na mocy ustawy z 17 czerwca 2005 r.

telewizjarepublika.pl, wyborcza.pl, mkidn.gov.pl

Wiadomości

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

AKTUALIZACJA

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

Polacy nie chcą zmian ws. zakazu handlu w niedzielę

TYLKO U NAS

Majdzik: „Tusk działa na zlecenie UB-ków, Niemców i Rosji”

Szokujące fakty o Sądzie Apelacyjnym w Warszawie

Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!

Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego

Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”

Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty

Najnowsze

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

AKTUALIZACJA

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi