Setki pijanych kierowców na drogach, niemal 100 osób rannych w pierwszy dzień "długiego weekendu"

W czwartek, który był pierwszym dniem długiego weekendu, na drogach doszło do 84 wypadków, w których zginęło 8 osób, a 97 zostało rannych - poinformowała Komenda Główna Policji. Policjanci zatrzymali 309 nietrzeźwych kierowców.
Policjanci apelują o rozsądek na drodze, przestrzeganie przepisów oraz dostosowanie prędkości do panującychwarunków atmosferycznych. Funkcjonariusze apelują również o niekorzystanie z telefonów podczas jazdy, ograniczenie prędkości i robienie przerw podczas dłuższych podróży.
Akcja "Bezpieczny weekend" rozpoczęła się w środę o godz. 6 i potrwa do niedzieli, do godz. 22.
W tym czasie każdego dnia na drogi wyjedzie około 5 tys. policjantów drogówki, zaś ostatniego dnia akcji policjantów ruchu drogowego ma być jeszcze więcej.
Kierowcy na drogach mogą spotkać m.in. 31 nieoznakowanych BMW serii 3 Gran Turismo oraz 51 oznakowanych radiowozów BMW serii 3. Auta wyposażone są wideorejestratory i na co dzień wykorzystywane są w grupach SPEED. Na drogi wyjechały także samochody KIA Stinger oraz Mitsubishi EVO VII.
Policja zachęca, by podczas wyjazdów w długi sierpniowy weekend kierowcy używali nawigacji GPS, która rozpoznaje utrudnienia w ruchu drogowym, co pozwoli na ominięcie korków i zaoszczędzenie sobie sytuacji stresowych, które - jak przypomina policja - również mają wpływ na bezpieczeństwo na drodze.
MAPA WYPADKÓW DROGOWYCH ZE SKUTKIEM ŚMIERTELNYM – WAKACJE 2019
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
