Semeniuk: środki finansowe będą, ale to nie worek bez dna
Podsekretarz stanu w MRPiT zabrała głos w sprawie kryzysu polskiej gospodarki. Wiceminister Olga Semeniuk podkreślała, że nie ma żadnego hurraoptymizmu. Są pieniądze na pomoc dla poszczególnych branż, ale czeka nas ciężki okres.
- Powtarzamy, że przed nami duża i głęboka recesją. Dzięki tarczom udało się Polsce utrzymać poziom gospodarczy, którego w innych krajach nie udało się utrzymać.
Podkreśliła, że cała gospodarka to system naczyń połączonych, a rząd stara się zachować równowagę między płynnością przedsiębiorstw, a utrzymaniem zatrudnienia.
- Na pewno jest to wieloletni kryzys. Są wdrażane kolejne instrumenty dla branży hotelarskich. Dostępy do kredytów wieloletnich, instrumenty na przekwalifikowanie pracowników - wyliczała.
- Środki finansowe będą, ale to nie worek bez dna. Te z pewnością pieniądze będą mniejsze niż na wiosnę. Części branż musiałam odmówić - przyznała.
- Ten kryzys może potrwać kilkanaście miesięcy, ale przez najbliższe lata będziemy zmieniać gospodarkę - podkreśliła.
Na koniec dodała, że im szybciej społeczeństwo podda się szczepieniom, tym większa jest szansa na powrót do normalności.
- Szczepionka jest fakultatywna. Apelujemy, aby się jej nie bać. Bania europejskie potwierdziły jej bezpieczeństwo. Nie jestem zwolennikiem obligatoryjności, ale sama się zaszczepię w pierwszym możliwym momencie - wyznała.