Sejm omówi budżet na 2025 rok. Kaczyński ostro: „Nie da się powiedzieć nic dobrego”
"Powiedzieć coś dobrego o przyszłorocznym budżecie, to jak powiedzieć, że ja jestem wysokim blondynem" - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński, proszony przez dziennikarzy o ocenę projektu ustawy budżetowej na 2025 r. Prace nad tą ustawą będą toczyć się na rozpoczętym dziś posiedzeniu Sejmu.
Sejm ma przystąpić do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy budżetowej oraz projektu tzw. ustawy okołobudżetowej w czwartek po południu.
Transmisję mogą obejrzeć Państwo na naszej platformie YouTube oraz zakładce "Na żywo" na naszym portalu: Sejm zaczął obrady. U nas obejrzysz transmisję! [LIVE]
Mocne słowa o budżecie na 2025 roku
"Powiedzieć coś dobrego o przyszłorocznym budżecie, to jak powiedzieć, że ja jestem wysokim blondynem"
- powiedział Kaczyński dziennikarzom w Sejmie.
Projekt budżetu na 2025 r., po przyjęciu poprawek, zakłada, że dochody budżetu wyniosą prawie 632,85 mld zł, wydatki niespełna 921,62 mld zł, a deficyt ma wynieść maksymalnie 288,77 mld zł. Ponadto projekt zakłada m.in. 7-procentowy wzrost płac, 5 proc. podwyżki dla budżetówki, 3,9-procentowy wzrost gospodarczy i 5-procentową inflację. Wydatki na obronność mają sięgnąć 4,7 proc. przewidywanego PKB.
Z kolei projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025, czyli tzw. ustawy okołobudżetowej, zakłada m.in., że od 1 stycznia przyszłego roku o 5 proc. wzrośnie średnie wynagrodzenie nauczycieli początkujących. Dzięki temu rozwiązaniu otrzymają oni taką samą podwyżkę, jak pozostali nauczyciele.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google