Prokuratura może bez przeszkód postawić zarzuty sędziemu, który przywłaszczał sobie sprzęt elektroniczny ze znanej sieci supermarketów. Został prawomocnie pozbawiony immunitetu przez Sąd Najwyższy. Obrona domagała się badania psychiatrycznego, podając, że sędzia nie mógł kontrolować swoich czynów.
Po poniedziałkowej decyzji Sądu Najwyższego prokuratura przedstawi sędziemu Robertowi Wróblewskiemu z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu zarzut kradzieży sprzętu elektronicznego.
Sędzia dał się poznać jako sprawny czyściciel półek sklepowych, który nie chciał płacić za pendrive’y, głośniki, karty pamięci, które wziął. Sędzia przyłapany na gorącym uczynku podczas jednego ze swoich rajdów sklepowych był wyposażony w cążki do zrywania zabezpieczeń ze sprzętu.
Proceder miał prowadzić wspólnie z żoną.
Obrona sędziego przed SN‑em zaskarżyła postanowienie sądu dyscyplinarnego I instancji, który we wrześniu zdecydował o zdjęciu immunitetu sędziowskiego obwinionemu.
Pełnomocnik prawny sędziego domagał się, by zanim zostanie mu uchylony immunitet, przeprowadzono badania psychiatryczne sędziego.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
#AFERA: Syn Tuska nie dla ABW - sensacyjne zeznania ws. Amber Gold‼️
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 26 lutego 2018
Polecamy wtorkowe wydanie "Codziennej".#AmberGold #Tusk #MichałTusk #GPC #Codziannahttps://t.co/1HYRtWiDJA -Codziennie. Blisko Ciebie. ⤵️⤵️⤵️ pic.twitter.com/lLjOooRQWp